Graziu, z tego co piszesz faktycznie "mój" sposób na ogórki do zupy jest szybszy i mniej przy tych ogórkach roboty. A zupę robię dokładnie , jak Ty i jest taka niesamowicie smaczna . Pozdrawiam :)
Moja mama robi w ten sposób tylko kroi ogórki w kostkę.Twoja metoda jest super prosta,ja tak zrobię. A czy kręcisz razem z pestkami?
Edyyto, tak ogórki obieramy tylko ze skórki, pestki zostawiamy i razem z nimi przekręcamy miąższ ogórkowy przez maszynkę. Pozdrawiam :)
Koperek też przemielić czy tylko drobno posiekać? A co z czosnkiem przez maszynkę czy lepiej przez wyciskacz od czosnku? Pozdrawiam!
Długo mnie nie było i stąd dopiero dzisiaj odpowiadam na pytania. Do amie wysłałam bezpośrednio wiadomość, zaraz po oczymaniu wiadomości od niej, a pytania pod przepisem wówczas nie zauważyłam.
Witaj ! Ogórki robiłam w tamtym roku a zapomniałam wpisać komentarz.Robię to więc teraz. Przecier robi się bardzo szybko. Dobrze,że można wykorzystaćź do niego grube i nawet niekształtne ogórki. Ja nie pasteryzowałam tylko wyniosłam do piwnicy.
Super szybka i pyszna z niego zupa .Polecam wszystkim . Pozdrawiam.
Crisen, dziękuję za pozdrowienia i za komentarz :)) . Ten przepis jest świetny na wykorzystanie wszelkich ogórków, z którymi nie wiemy co zrobić, a zupa z nich jest przepyszna. Ja osobiście też nie pasteryzuję , a mieszkam w bloku, więc piwnica nie jest znowu taka chłodna i jeszcze nie zdarzyło mi się, aby przecier się zepsuł.
Ogóreczki zrobione, już niemogę się doczekać aż się ukiszą i ugotować naszą ulubioną zupkę. A oto one
Monilen, miło mi że i Ty stałaś się miłośniczką zupy ogórkowej, gotowanej na tym przecierze.
Super przepis na super ogórki! Robi się je szybko i co ważne zużywa się wszystkie przerośnięte okazy. Utarłam ogórki na tarce do jarzyn, czosnek i koperek posiekałam, a potem to już samo wyszło. Po ukiszeniu, zapasteryzowałam przecier ok. 5-6 minut, tak dla pewności, żeby się nie zepsuł. Polecam przepis.
Serdecznie pozdrawiam!
odpowiedź dla amie; otóż robie takie ogórki rokrocznie, i też mi tak gazują, nie tylko te ale kiszone też, traktuję to jako przepyszny napój gazowany, a przyznam szczerze, że jak mi się trafi taki słoik, to mam ucztę dla podniebienia.A co do przepisu - ja nie obieram ogórków, tylko dokładnie szoruję je szczoteczką i trę na grubych oczkach na tarce (hihi maszyna to robi) nasallam zostawiam na chwilę, puszczają sok i słoiki, nie pasteryzuję, kiszą się jak ogórki w całości, moje obawysą takie, że za dużo nałożyłaś do słoika, dlatego wieczko podduło, a z kiszonymi ogórkami to naturalny objaw. Pozrawiam
Witam, robiłam te ogóreczki w zeszłym roku a zapomniałam dodać opinię, więc zrobię to teraz. Ogórki rewelacja - zupka wyborna z nich wychodzi, wystarczy włożyć do garnka do bulionu i zupka pierwsza klasa w mig. Ja osobiście pasteryzowałam po ukiszeniu tzn.po około 4-5 dniach bo w piwnicy ciepło mam niestety. Wyszły kwaśne takie jak lubię ale nie zbyt kwaśne. Jeszcze raz POLECAM.
oj, przepraszam, że dopiero teraz się odzywam, nie zaglądałam tu od dawna :) bardzo dziękuję za odpowiedź, w tym roku po długiej przerwie znów chcę zrobić parę słoików i też nie będę obierała :) nie mam cierpliwości i siły do zbyt skomplikowanych przepisów :) bardzo dziękuję za pocieszenie ! jeśli będą gazować, to już się tak nie przejmę :) pozdrowienia!
witam po długiej przerwie, w tym roku znów czas na te boskie ogóreczki. dodam tylko, że wszystkie składniki wrzucam do malaksera, a ogórków już ostatnio nawet nie obierałam i wszystko wyszło równie dobrze i pysznie - bez krojenia, obierania, tarcia na tarce :) dla smaku tej przepysznej zupy to i tak nie ma znaczenia. ale może Autorka przepisu zna jakieś przeciwskazania co do nieobierania ogórków? u mnie, poza tym gazowaniem na początku, nigdy nie było żadnych przykrych niespodzianek, pycha po prostu :) jeszcze raz dziękuję!
zresztą to gazowanie też w niczym ostatecznie nie przeszkodziło :)
Witam
Z tego przepisu korzystam już ok. 4 lat i mogę powiedzieć tylko że dziękuję iż podzieliłaś się nim z nami. Mało pracy a efekt w postaci pysznej zupki SUPER.
Robiłam te ogórki w ubiegłym roku,też mi trochę gazowały,lepiej nakładać tylko 3/4 wysokości słoika.Ogórki te są mocno ukiszone więc z powodzeniem wystarczy dżemowy słoiczek na 4-5 l zupy,no i zaletą jest to,że mamy za jednym zamachem ogórkową z koperkiem.
Super przepis. Po raz pierwszy zrobiłam takie gotowe ogórki na zimę. Utarłam na dużych oczkach a do każdego słoika dodałam po kawałku chrzanu. Nie wytrzymałam i zaledwie po 2 tygodniach ugotowała zupę. Cóż mogę powiedzieć.... Poezja smaku. Dziękuję za przepis.
GraziaK (2008-08-20 09:55)
Ja też robię ogórki na zupę w słoiczkach, tylko trochę inaczej - trę na grubej tarce obrane ogórki, solę do smaku i od razu jak troche puszczą sok wkładam do słoiczków po musztardzie i przyprawiam jak zwykłe ogórki kiszone, kawałek chrzanu, liścia laurowego, 2ziela, malutki czosnek, kwiat kopru. Zupa jest faktycznie rewelacyjna!! Wystarczy do ugotowanych ziemniaków w rosole dodać tą zupe i zagotować i gotowe:) a, no i jeszcze śmietana. Ale Twój przepis chyba jest szybszy:) musze wypróbować.