Z tej masy można ulepić bardzo efektowne słodkie dekoracje.
1/4 kostki margaryny
1/2 szkl wody
niepełna szklanka mąki
szklanka cukru pudru
barwniki w proszku
Wodę zagotowujemy z margaryną. Gdy ta się rozpuści wsypać mąkę i dokładnie wymieszać aby nie było grudek, chwilę prażyć. Dosypać cukier puder i zagnieść gładkie ciasto.
Do masy dodawać dowolne barwniki i lepić dowolne figury.
Wykonanie różyczki:
1 sposób.: ciasto cienko rozwałkować i kieliszkiem wykroić kółeczka. Ułożyć 5 kółeczek tak aby nakładały się na siebie i zwinąć w rulon. Po środku przeciąć i otrzymamy 2 różyczki. Rozchylić lekko płatki.
2 sposób: kieliszkiem wyciąć kółeczka- to będą płatki. Jeden zwinąć w rulonik- to będzie środek różyczki. Następne płatki doklejać tak aby lekko zachodziły za siebie. Odciąć spód, wtedy różyczka nie będzie sie przechylała na boki.
Wykonanie listków. Z ciasta odrywać niewielkie kuleczki, uformować łezkę i spłaszczyć dłonią. Tępą stroną noża narysować listkom żyłki.
Śliczne te ozdoby! Na pewno wypróbuje przy dekoracji torta,
Pozdrawiam :)
sorki, a czy to nadaje się póżniej do skonsumowania?Jest cały czas miękkie,czy twardnieje?
Masa jest jadalna, słodka i miękka a czy smaczna to wg mojego gustu taka sobie. Po dwóch dniach była na tyle miękka że dało sie kroic z tortem, w smaku juz gorsza ale na wyglądzie nic nie straciła.
zrobiłam, wyszły mi przepiękne róże,wykrawałam kółka o owijałam dookoła ,pierwszy płatek to rulonik potem dookoła coraz wieksze płatki,spód lekko scięłam, schłodziłam, trzyma się.
Katibak cieszę się, że Ci wyszły różyczki :)