Ciasto: Robimy rozczyn z mleka, drożdży, cukru i szczypty soli. Wlewamy do miski z mąką i ugniatamy ciasto do czasu aż będzie gładkie i elastyczne. Przykrywamy ścierką i odkładamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Farsz:Kurczaka z rosołu mielimy lub jak nie mamy maszynki do mięsa możemy zblendować, tylko ostrożnie, aby blender się nie spalił ;) Mięso jest suche tak więc blendować małymi porcjami.
Do zmielonego lub zblendowanego mięso dodać jajko, rosół, aby farsz nie był za suchy i doprawić solą i pieprzem.
Kiedy ciasto nam wyrośnie, wyjmujemy i dzielimy na cztery części. Wałkujemy i wycinamy po całej długości pasy szerokości ok. 10cm. Wzdłuż każdego paska, po środku nakładamy farsz i zawijamy w rulonik. Takie ruloniki przecinamy na pół lub na 3, w zależności jak długie chcemy paszteciki.
Smażymy na głębokim oleju do zarumienienia lub jak kto woli można położyć na blasze z papierem do pieczenia, posmarować zmąconym jajkiem i piec 15-20 minut w temp. 180 st. C.
Osobiście wolę te smażone, ale to już sprawa gustu ;)
Świetnie smakują do popicia barszczem czerwonym :)
Idealne na ciepło i zimno :)