Mam pytanko.Ponieważ mam naczynie żaroodporne to pasztet piec pod przykryciem czy bez? Ps.Pasztet ten jadłam już wcześniej i BAAAAARDZO MI SMAKOWAŁ!!!!!POZDRAWIAM MIŁEGO WEEKENDU
Napiszę tak : goście pożarli z półmiska cały, czyli smakował. Mnie osobiście nie bardzo przypadł do gustu, tzn. owszem, zjem, ale gdybym miała wybór to wzięłabym pieczeń rzymską. Jak dla mnie seler jednak jest tu dość mocno wyczuwalny.... pozdrawiam
Pasztet bardzo smaczny tylko skubaniec nie chciał wyskoczyć z formy! Kolejnym razem wyłożę blaszkę papierem i bardziej odparuję masę podczas gotowania, bo wydawała mi się za luźna. Na pewno będzie kolejny raz =) Robiłam z połowy porcji i dorzucułam od siebie troszke otrębów. Mniam!!
warto spróbowac,polecam.banalnie proste wykonanie,a smak,nieboo
Za pierwszym razem dodalam za dużo wody i i nie wyszedł taki zbity jak powinien ale jest pyszny. Zagości na naszym stole na stałe
P asztet pyszny podzieliłam na 2 do jednej dodałam wątróbke drobiową rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!
Zrobiłam pasztet selerowy po raz drugi, ładnie się upiekł, ma zbitą konsystencję. Co do smaku, to wszystko zależy od indywidualnych odczuć, bo ten sam pasztet różnie smakuje różnym osobom. U mnie w pracy koleżanki nie czuły selera, a dla mnie ten smak jest bardzo wyrazisty, ale mi to nie przeszkadza. Polecam upiec i samemu spróbować.
Pasztet REWELACJA :) Nikt nie zgadł co jest najważniejszym składnikiem, jeszcze nie raz będę korzystała z tego przepisu:)
Przepis rewelacja!!! Nie przepadam za selerem, ale tutaj cieżko sie go doszukać! Mężulkowi również smakowało, gościom na imprezie podobnie. Jedynie teściowa stwierdziła, że nie dobry, no ale cóż nie można mieć wszystkiego Pasztet z pewnością będzie częstym gościem w moim domu. Pozdrawiam autorkę
Nie wierzyłam, że taki dobry pasztet z selera wyjdzie. Mąż mięsożerca stwierdził że dobry, podzielił się z psem, ale pies pogardził, a mój mąż się dziwił, czemu pies nie chce pasztetu. Wtedy musiałam się przyznać, że nie ma w nim ani grama mięsa i piesek nie dał się oszukać tak jak człowiek:)))
Pasztet dobry. Zachwycona tyloma komentarzami zrobiłam i naprawę dobry, ale nie znowu az tak znakomity jak piszecie. Trochę przesadziliscie tymi komentarzami
Tak, to prawda, opinie trochę na wyrost. Po pierwsze jest w tym przepisie niesamowita ilośc margaryny i dodatkowo kostki bulionowe, już te dwa skŁadniki peŁne chemii powodują by troszkę nad tym przepisem sie zastanowić. Jak jadŁam ten pasztet caŁy czas czuŁam sztuczny i chemiczny smak i zapach grzybów.
No cóż, jak dla mnie nie ma żadnej przesady w wyrazach zachwytu, robię ten pasztet już któryś raz i znika od razu, tym razem cała blacha poszła na początku imprezy. Na szczęście druga blacha została dla gospodarzy ;-)
Właśnie jestem w trakcie pieczenia pasztetu.Redukując chemię z pasztetu, zamiast kostek dałam zmielone w termomiksie suszone grzyby (7 szt.), dałam równiez mniej margaryny,około 3/4 kostki. Odezwę się po degustacji.
Polecam, bardzo smaczny!!!!
Wspaniały!
przepraszam, ale mi nie smakuje
Zrobiłam raz i raczej do niego nie wrócę. A że smak to sprawa indywidualna - przepis poszedł w świat i 3 koleżanki pieką go namiętnie ;)
Po posmakowaniu tego pasztetu u koleżanki postanowiłam go sama zrobić. Zrobiłam z połowy porcji a i tak za dużo dla mnie samej, domownikom nie przypadł do gustu ale mnie wręcz przeciwnie - BARDZO SMAKOWAŁ. Jadłam go codziennie bo szkoda było wyrzucić takie pyszności. Następnym razem zrobię ten pasztet ale jak rodzinka się do mnie zjedzie, im napewno zasmakuje i będziemy się zajadać, bo dla mnie samej jednej to za dużo nawet połowa porcji :(
P Y S Z N Y !!!
Witam! czy taki pasztet mozna zamrozic?
Można, ja mroziłam:)
Mam zamiar zrobić ten pasztet ale mam jedno pytanie: czy jajka które dodajemy do masy razem z bułką tartą mają być ugotowane czy nie? Dziękuję za szybką odpowiedź?
Lucynko surowe jajka oczywiście.... pozdrówka i życzę smacznego
Dziękuję za odpowiedź, napiszę jakie były wrażenia smakowe.
bardzo dobry polecam :)
Pasztet bardzo dobry robię go kolejny raz tylko zamiast margaryny daję masło.
Pasztet pyszny, rodzina zachwycona, oprócz męża który nawet nie spróbował, bo wiedział z czego jest zrobiony :) lepiej nie zdradzać receptury mięsożercom ;) Wyszedł mi zbyt wilgotny, myślę, że to dlatego, że piekłam w za dużej formie keksowej. Lepiej wziąć dwie mniejsze, wtedy będzie bardziej wypieczony. Zapach i smak obłędny! Nie ma żadnej różnicy między tym a pasztetem z mięsa. Polecam!
Pasztet z selera - ZAWSZE, ale nigdy przenigdy z margaryną. Pyszny będzie dopiero, gdy dodamy prawdziwego masła, przyprawy.
Skuszona tyloma opiniami, postanowiłam i ja zrobić ten pasztecik i .... wg. mnie rewelacja, bardzo dobry, gdybym nie wiedziała, że to z selera nie odgadłabym z czego jest zrobiony :) Przyznam się, że zrobiłam z połowy porcji, z masełkiem i marchewką, którą dodałam z powodu niewystarczalnej ilości selera. Gorąco polecam, pyszności :)
Wróciłam do tego pasztetu po kilku latach, ale że smak ma niezapomniany (upomniał się o niego mój syn) więc powrót, udany i przesmaczny... Jutro poczęstuję mojego partnera, będzie miał niespodziankę i ciekawe czy zgadnie z czego jest zrobiony haha
Wypróbowałam przepis i nie zawiodłam się. Wymieniłam jedynie margarynę na masło - jak mawiał Wujek Jurek - "Margarynę to nawet ze starej skarpety można zrobić" więc jak mogę to unikam/zamieniam.
Przepis super. Dziękuję za jego publikację i wszystkie komentarze, które mnie przekonały, że warto z niego skorzystać.
pasztet pyyycha:))) gorąco polecam warto go zrobić :)
Bardzo dobry pasztet. Użyłam 1 kg selera (wąska blaszka 30 cm), margaryny, tak jak w przepisie. Dodałam grzyby suszone zamiast kostek oraz sporo przypraw, moim zdaniem trzeba go mocno i pikantnie przyprawić. Można modyfikować dodając np. żurawinę. Podczas pieczenia czuć zapach mięsa :) Bardzo nam smakował.
Dodałam masło i trochę wątróbki drobiowej. Bardzo smaczny!
kolejny powrót do pysznego pasztetu... zjadłam kawałek w święta u siostry i... benc... dzis będzie i u mnie :)
Przepyszny pasztet, smakował wszystkim domownikom.
O, dziękuję za komentarz, a tym samym przypomnienie o nim.
Bardzo dawno nie odwiedzałam tej strony, a tu dziś proszę...pyszny pasztet z selera wg ALMAN i zdjęcie mojego pasztetu!!! :) Tych talerzyków już nie mam i stołu też. :) A pasztet muszę zrobić, bo jest przepyszny... :)
A widzisz, bo ja chyba nie dodałam zdjęcia, a dawniej było tak, że pierwsze wstawione zdjęcie automatycznie wskakiwało do przepisu. Piszę to po to, żebyś nie pomyślała, że Twoje zdjęcie w moim przepisie to moja sprawka i go sobie "pożyczyłam"... nie miałam w tym żadnego udziału.
A jak klikniesz na zdjęcie, to jest, że to Twoje zdjęcie... zadałam sobie trudu i sprawdziłam - wstawiłaś je w 2007 r.
Nie mam nic przeciwko, jest mi bardzo miło... :)
kamień spadł mi z serca...pozdrawiam
Zrobiłam w tym roku na święta, bo mąż się domagał. I znaleźli się kolejni fani pasztetu. Początkowo myśleli, że to zając albo królik. Na seler nikt nie wpadł. No i oczywiście przepis poszedł dalej.
Agussia834 (2011-04-09 21:08)
Po przeczytaniu tylu pochlebnych komentarzy mam ochotę zrobić Twój pasztet na święta dla brata- na moje nieszczęście wegetarianina... Mam pytanko. Jak długo ten pasztet zachowuje świeżość? Nie chciałabym go robić tuż przed samymi świętami... Pozdrawiam.