Składniki: ( z tego wychodzi 15 brzoskwinek naturalnej wielkośći)
3 jajka
2 szkl. cukru
1/2 szkl mleka
skórka starta z 1 cytryny
1/2 szklanki likieru sambuca ( nawet nie wiem, jaki to jest)- u mnie limoncello
70 dkg mąki
1 łyżeczka prosku do pieczenia
Na krem:
4 żółtka
1/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
7 dkg mąki
0,5 litra mleka
Do obtoczenia
Likier limoncello
1 galaretka czerwona ( truskawkowa, poziomkowaa)
1 galaretka brzoskwiniowa
Jajka ubić z cukrem, dodać resztę składników i zarobić ciasto. Formować kulki wielkości orzechów włoskich ( u mnie większe) i układać je na blasze spłaszczając troche. Piec ok 10 minut. Wystudzić.
Krem Żóltka ubić z cukrem, dodać mąkę , mleko i cukier waniliowy. Postawić na małym ogniu i mieszając powoli gotować, aż masa zgęstnieje.
Ciasteczka smarować kremem i zlepiać po dwa.
Galaretki wysypać na talerze. Ciastka moczyć w likierze, a następnie obtoczyć w suchych galaretkach.
Najlepsze dzień po przygotowaniu
Asiu,bardzo mi przykro. Te ciastka są dosyć twarde, dopiero po przełożeniu masą miękną na drugi dzień I nie rumienią się podczas pieczenia w ogóle Jeśli robiłaś większe niż w przepisie to powinny się piec 15 minut
pozdrawiam
ja spodkalam sie z tymi ciasteczkami i szukalam przepisu ,ale nigdy nie widzialam w rozmiarze naturalnej brzoskwini tylko wielkosci durzej czeresni wygladaja przeslicznie i smakuja tak samo jesli ktos lubi bardzo slodko ,bo naprawde sa slodkie i z malym kopem od likieru sambuca(to bardzo slodki i gesty likier,bezbarwny -wlosi czesto uzywaja go do kawy ,ciasta lub jako deser)dlatego robi sie je malutkie-posdrawiam i dzieki za przepis
Wyglądają ślicznie!!!! Czym mogę zastąpić likier????
Skusiłam się też na te ciasteczka,choć z innego przepisu, jakoś wcześniej tutaj nie widziałam takiego. Już są upieczone, ale teraz mam problem jak je barwić, czy trzeba maczać jedną brzoskwińkę w obydwu barwnikach, bardzo proszę o szybką odpowiedź.
Sorki, najpierw napisałam, a potem przeczytałam, że tu nie ma barwnika, ale są galaretki.