Danie nie należy to tych nisko kalorycznych ale czasami można sobie zaszaleć ;) Przepis znaleziony dawno w jakiejś gazecie, polecam :)
Parówki rozcinamy wzdłuż i wkładamy w nacięcie pokrojone korniszonki i ser żółty.
Zawijamy w plastry boczku.
Pieczemy 15 minut w 180 stopniach.
Podajemy z frytkami i ketchupem.
Smacznego :)
Jadłam kiedyś takie parówki,bardzo dobre jedzonko.
Fajne - dotąd robiłam bez ogórka - pycha polecam