no tak,ataki pod przepisem na grissini się skończyły,zaczęły się tutaj...oj mało zajęć w chałupie,zdecydowanie za mało
He,he...moja teściowa zajada się masłem roślinnym, je łyżkami, naprawdę.Masła prawdziwego nie tknie. A jaka zdrowa i silna w wieku 85 lat!
Oj Pani Tino może jakieś hobby by sie przydało, opócz uprawiania codziennej, jakże wciągającej i wszechstronnej krytyki?Trochę to już śmieszne sie robi.Sięgając pamięcią wstecz wszyscy jedli masło roślinne, i zdrowsi byli niż dziś.
Kasiu, z tym masłem roślinnym to masz słuszną rację:) Moja babcia odkąd tylko pamiętam zawsze używała masła roślinnego, chleb też smarowała i nawet niektóre delikatne mięsa smażyła.
Zmarła grubo po 90-tce, do końca była sprawna i miała świetną pamięć.
A jaka jest roznica miedzy maslem roslinnym a margaryna, bo ja z "dawnych" czasow pamietam tylko margaryne, i moze mi "siadla" na pamiec:( , ze nie pamietam roslinnego.
ale mi ślinka leci na te przysmaki ( mogą być i z masłem roślinnym --> znanym powszechnie w Polsce )