Dawno wyczekiwana rybka czekała na przygotowanie, kiedy uświadomiłam sobie .... że ciąglę robię ją tylko na dwa sposoby.
Po chwili namysłu, rozglądając się po przyprawach postanowiłam zaryzykować z czymś nowym, a wyglądało to tak... :
- z ryby wycięłam ewentualne ości przy grzbiecie
- cebulę posiekałam w drobną kostkę
- czosnek przecisnęłam przez praskę
- z oleju, sosu sojowego, cebuli, czosnku i pieprzu zrobiłam marynatę mieszając, aż składniki połączą się w gęsty sos
- rybę namoczyłam w marynacie i wstawiłam do lodówki na 30 minut / godzinę
- usmażyłam na rozgrzanym oleju na złoty kolor . . . pchniało wybornie
- po zdjęciu ostatniej rybki z patelni zestawiłam ją z ognia i na olej wlałam pozostałość marynaty dodając nieco mąki i energicznie rozmieszałam aby nie powstały grudki, chwilkę podgrzałam aby podpiekła się cebulka- tym polałam ziemniaczki
Można podawać z dowolnymi dodatkami.
Moja rodzinka pochłonęła rybkę z ziemniaczkami i sałatką z ogóreczków konserwowych, krzycząć o dokładkę :)
Ewcik (2013-05-30 14:44)
Pychotka...Na pewno wyprobuje.Szkoda,ze nie ma zdjecia.Pozdrawiam i zycze dalszych super pomyslow