artykuł
przepis
galerię
film
Bezmięsne (8566) Ciasta (17663) Ciasteczka (4396) Desery (3853) Diety (1292) Dla dzieci (3974) Domowe słodycze (677) Jajka w roli głównej (585) Kuchnie narodów (10661) Makarony w roli głównej (2346) Mięso (10629) Na parze i z parowaru (125) Napoje (1934) Owoce morza (362) Pieczywo (849) Potrawy mączne (2826) Potrawy z grzybów (1169) Przekąski (7223) Przepisy dla leniwych (8266) Przetwory (2538) Ryby (2853) Ryże i kasze (584) Sałatki i surówki (7824) Sosy, dipy i pasty (2814) Święta Bożego Narodzenia (4674) Warzywa (4270) Wielkanoc (2991) Z grilla (832) Z szybkowaru (113) Zapiekanki (2657) Zupy (3266)
-
Stopień trudności
Bardzo łatwy
Składniki:
- 1ogórek wąż
- pęczek cebulek ze szczypiorkirm lub średnia cebula
- 6 jajek
- 1kolorowa papryka
- puszka kukurydzy
- 25 dag mrożonych krewetek malych
- majonez o bardzo gęstej konsystencji /około 2-3 łyżki stołowe/
- sól , biały pieprz
Opis:
krewetki rozmrozić /ja to robię w mikrofali, można na sitku nad gotującą się wodą i ostudzić jeśli są ciepłe/.
Kukurydzę bardzo dobrze odsaczyć na sitku.
Pokroic w kostkę jajka, paprykę i ogórek połączyć w salaterce z kukurydzą krewetkami i drobmo pokrojoną dymką lub cebulą,
dodać krewetki majonez i pezyprawić do smaku. Wymieszana sałatkę odstawic do lodowki na około 1 godz, podawac z bialym pieczywem.
Dżanina Fonda (2018-10-31 10:33)
Pytanie do kogoś, kto robił. Krewetki mają być surowe???? Znaczy... rozmrożone i już?
iwciaG (2018-11-05 07:53)
Dżani, jeśli krewetki mrożone są różowe, to już zdecydowanie nie są surowe. Więc po rozmrożeniu i osączeniu mogą spokojnie wskoczyć do sałatki :))
Dżanina Fonda (2018-11-05 11:26)
Że różowe nie są surowe, wiem, OK. Ale chyba jednak nie wrzucę takich rozmrożonych, osączonych do bezpośredniego spożycia. Raczej je przysmażę na masełku, bo kotlet też bym odsmażyła.
iwciaG (2018-11-05 12:46)
Jak przesmażysz, to staną się twarde i już nie będą jędrne i podatne na sos użyty do sałatki....ale to moje zdanie, ja wolę takie....,,nie zabite na amen'
ekkore (2018-11-05 16:25)
Dzani - popieram iwcię. Jak masz mrożone, już gotowane krewetki, rozmrażasz, ociekasz na sitku, usuwasz ogonki - bo potem trzeba pluć, mnie to denerwuje i do sałatki. Jak jeszcze je podsmażysz mogą przypominać lekko stwardniałą gumę do żucia (ugryźć ciężko, a w buzi nie możesz pogryźć)
Jak masz surowe - w zasadzie wystarczy wrzucić je do wrzątku - momentalnie różowieją.
Jak już przepis wyszedł - to może ja też zrobię - za jakiś czas, bo wczoraj gotowałam zupę krewetkową.
Dżanina Fonda (2018-11-06 10:51)
Hmmmm.... ja średnio krewetkowa. Ale skoro obie tak robicie, to chyba posłucham mądrzejszych. Jak zejdę, to wasza wina! 
zazzula (2008-04-30 19:35)
Z przyjemnością dodaję pierwszy komentarz:))) Pierwszy raz robiłam sałatkę z krewetek... no i wynik przerósł moje oczekiwania... sałatka przepyszna... bardzo smakowała wszystkim gościom i domownikom.. a drugiego dnia, kiedy wszystkie smaki przeszły sobą, była jeszcze lepsza. Naprawdę polecam!!!