ja zostawiłam"solo" ale można też dac polewę. Ja ten sernik przewoziłam kilka godzin w pociągu a wiadomo czasem trafisz na przedział chlodny a czasem ukrop i wolałam nie ryzykować a jak juz dowiozłam to został od razu pokrojony ;))
Czyli biszkopt pieczemy dwa razy? Ołkej!
nie biszkopt jeden i przekrawamy go na pół
Z opisanego wykonania rowniez zrozumialam,ze biszkopt pieczemy dwa razy, moze zle czytam?
Biszkopt upieczony kroimy na dwie części...i potem jeszcze raz pieczemy?
Czy surowy wlewamy już z serem...?
Coś nie łapię
jeszcze raz pieczemy
Ja mam w swoich przepisach podobny sernik:)
sernik superrrrrrrrrrrrrr ,wszystkim smakował tylko szybko się skończył;-0
Zuzanna248 (2014-11-08 08:08)
o, ciekawy pomysł...a ser na wierzchu już taki "solo" zostaje? czy jeszcze coś na niego potem "rzucasz"?