mam wrazenie, ze rozne kwasne dodatki zmienia jednak smak sledzi na lekko kwaskowy.. ale wyprobuje Twoje propozycje.. :))
A jak dlugo mozna takie sledzie trzymac w lodowce?
7-10 dni na pewno. Więcej nie próbowalem. Wolę zrobić świeże.
trzymac mozna dluuuugo, tylko do jedzenia nie bardzo sie juz beda nadawaly :))
a tak serio to zgadzam sie w 100% z Less, spokojnie wytrzymuja 10 dni, ale przeciez lepiej jesc swieze..
pozdrawiam i smacznego
każdy komentarz coś wnosi do potrawy:proponuję dodać zioła prowansalskie-zawsze to inny smak,polecam, smacznego!
Ja nie znoszę octu..więc skrapiam każdą warstwę cytrynką..prosty przepis..ale super!!pozdrawiam.
najprostrzy ale jakże doskonały przepis bardzo dziękuję bo takiego szukałam
Czy ktoś wie, jak zrobić pstrąga w oleju? Wiem, że robi się go tak jak sledzia, z cebulką, cytrynka i olejem, ale nie wiem czy musi być podduszony, czy surowy.
mój mężyk zażyczył sobie śledzia w oleju, przepis wygląda smacznie więc go wypróbujemy!! to do roboty... żeby był na jutro gotowy
ja zrobiłam kilka dni temu, dziś dojadam resztkę ze słoika.. :))
i znowu będzie śledź w oleju :) tylko cebulkę zbalszuje żeby była mniej aromatyczna :)
Urok w prostocie przepisu. Wypróbowałam, bo mój mąż miał dosyć róznych wariacji na temat śledzi - zwłaszcza na kwaśno, co z kolei ja lubię. No i sukces - powiedział że bardzo, bardzo dobre :). Jedyna zmiana - również zblanszowałam cebulkę, dodałam do niej troszke przypraw i zasypałam warstwę ziołami prowansalskimi . POLECAM!
Aha sledzie zrobiłam tydzien przed świętami - dziś jest 06 stycznia - ta resztka co została jest bardzo dobra. Zresztą od zawsze słyszałam od mamy że takie śledzie powinny leżeć dłużej niż tydzień aby były dobre! POLECAM!
Robia sie, sa pyszniutkie, juz je podjadam. Polecam dla tych ktorzy kochaja sledzie :)
w moim rodzinnym domu na wigili nie może zabraknąć śledzi w oleju. Właśnie takich jak Twoje. Są przepyszne.
Less (2004-10-13 23:18)
Żeby śledź w oleju był tym co na prawdę chcemy uzyskać, każdą warstwę skrop jeszcze octem. Między cebulę proponuję też od czasu do czasu dodać plasterek kiszonego ogórka i ugotowaną kolorową fasolę. Nie pożałujesz