Namoczyc zelatyne w szklance wody, ale potem te wode wylac, prawda??? bo szklanka wody to chyba duzo???
gosiu, jak wodę wylejesz to razem z żelatyną, jeżeli mogę Ci coś zaproponowac, to wystarczy jak żelatynę rozpuścisz w 1/2 szkl. wody a jak będzie za gęsta to zawsze można wody dolac, ja robię zawsze tak: wsypię do szklanki żelatynę i wlewam do niej gorącą ale nie wrzącą wodę zamieszam i zostawiam na jakiś czas sama się ładnie rozpuści i już, mam nadzieję że autorka tego przepisu się na mnie nie obrazi za wyjaśnienia, pozdrawiam Basia,
Basiu19 oczywiscie, ze sie nie gniewam ;-) Masz racje, moze byc 1/2 szkl. wody. Ja biore cala szklanke, bo zelatyna i tak mi na kamien stezeje, dlatego tak podalam w przepisie. A jak juz zelatyna bedzie namoczona i "za twarda" to nie trzeba dolewac wody, bo potem i tak rozprowadza sie ja goroca smietana ;-)
Śmietanka z zelatynką jest rzeczywiście pyszna, ale chciałabym ją nieco urozmaicic, np.dodając owoce. A co myślicie o tym, aby zamiast żelatyny dać galaretkę rozpuszczoną w szkl wody. Czy efekt końcowy będzie taki sam? Chciałabym uzyc tej śmietany do przełożenia tortu, ale w dwóch smakach: brzoskwiniowym i truskawkowym i do tego owoce. Czy ktoś mógłby mi udzielic odpowiedzi???Będe wdzieczna.
Alisiu! Ciesze sie, ze smakowalo ;-) Do smietany mozna dodac galaretke w dowolnym smaku i kolorze ale najlepiej wsypac sucha tak prosto z torebki. Nie wiem jak sie zachowa rozpuszczona galaretka w polaczeniu ze smietana bo po prostu nigdy tak nie robilam - zawsze dodaje sypka. Ale jesli chcesz,proboj.
Dzięki Shanno, dzisiaj zagotuję śmietanę, rozpuszczę w niej galaretkę a jutro spróbuję ubić. Ciekawa jestem efektu.
Aaaa, jeszcze jedno, czy jedna galaretka na pół litra śmietany to odpowiednia ilość? Czy może 1 galaretka na 1l śmietany?
Ja też zrobiłam tort z Twoją śmietaną, ale jeszcze nie wiem jak smakuje, dopiero jutro degustacja więc dam znac jutro, jedno zawaliłam, że do śmietany nie dodałam żadnego smaku (bo?????????zapomniałam) chciałam dac chc olejku migdałowego i dałam......................???????????????/waniliowego przez nieuwagę (a za wanilią nie przepadam), ale następnym razem zrobię z jakimś smaczkiem, pozdrawiam.
1 galaretka na pol litra smietany powinna wystarczyc, chyba ze zalezy Ci na "mocnym smaku i kolorze".
Alisiu. Galaretke dodaj do ubitej smietany. Po prostu pod koniec ubijania ja dodaj i dobrze zmiksuj. Mam chyba skleroze skoro nie napisalam Ci tego wczesniej ;-)
Shanna, jeżeli mogę się wtrącic, to przecież śmietanę trzeba zagotowac, a bez żelatyny czy galaretki to po ugotowaniu śmietana nie zgęstnieje, więc wydaje mi się, że alisia ma rację wlewając rozpuszczoną galaretkę do gorącej śmietany, wtedy spełni ona rolę żelatyny i barwnika, pozdrawiam.
Wlasnie śmietana stygnie, dodałam 1 galaretkę-suchą-do gorącej śmietany-ładnie się rozpuściła, zobaczymy co z tego wyniknie.
Tak się zastanawiam, czy jednak nie trzeba było jej uprzednio rozpuścić w goracej wodzie i wtedy dodać do śmietany. Obawiam sie, że śmietana wyjdzie zbyt gęsta i nie będzie się ładnie ubijać. Ale dość wątpliwości, na pewno będzie dobrze, napiszę o walorach smakowych i wizualnych później,
Basia19 masz absolutna racje. Mnie chodzilo jednak o dodanie galaretki do przygotowanej wczesniej wg przepisu smietany. Czasem tak robie. Najpierw gotuje smietane z cukrem i zelatyna a nastepnego dnia ubijam i podczas ubijania wsypuje galaretke. Smietana robi sie bardziej sztywna dlatego radze ostroznosc w ilosci galaretki. W kazdym razie probujcie jak macie ochote i wg pomyslow - przeciez nie trzeba sie sztywno trzymac zasad ;-) Ja wlasnie ugotowalam smietane na jutro i bede eksperymentowac dodajac do niej barwnikow spozywczych.
Dziękuję Shanna za wszystkie cenne uwagi. Pozdrawiam Alicja
shanno, nie musisz eksperymentowac jak widzisz u mnie na zdjęciu jest dodany żółty barwnik, bo to też jest z tej samej śmietany, nic się z nią nie stało nadal była błyszcząca i gładziutka, właśnie jedliśmy torcik i w smaku (nawet się nie spodziewałam) był bardzo dobry, a myślałam że będzie bez smaku, bo zapomniałam dodac jakiegoś smaczku np. cytryny czy coś podobnego, i właśnie dlatego jest taki dobry, wszystkim smakował bo nie był niczym "przechodzony", dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie.
Basia19, torcik super, dekoracja na nim również. Rozumiem, że żółte wzorki są robione z tej samej śmietany???
tak alisio, dodałam żółtego barwnika, dzięki za komplement.
Dziekuje Wam bardzo za wyjasnienia jesli chodzi o zelatyne! Teraz juz wiem co mnie zmylilo. Ja mam dostepna tylko zelatyne w listkach i ona mieknie ale sie nie rozpuszcza. Przyznam sie Wam, ze nie uzywalam nigdy zelatyny w proszku i dlatego tak mi sie pomyslalo. Ale teraz juz wiem i dziekuje za odpowiedz!!! Kochane jestescie!
Ciesze sie, ze Wam smakowalo ;-) A to moj tort. Mial byc na Dzien Matki, ale radosna tworczosc wziela gore ;-)))))
Hallo bardzo mnie ta smietana zastanowila slysze to pierwszy raz ,zastanawialam sie kiedys dlaczego WZ sa takie dobre i czemu ta smietana jest taka pyszna a moze ona byla w ten sposob zrobiona musze zrobic WZ-te z ta smietana i prosze napisz jakiego barwnika uzywasz bo ja mam tylko w plynie pozdrawiam paaa
Natko64. Ja dotychczas do smietany uzywalam barwnikow tj. kakao, kisiel i barwniki w proszku. Ostatnio wyprobowalam barwniki w plynie, ktore zawsze stosuje do barwienia masy marcepanowej. Wczesniej tego nie robilam, obawiajac sie ze smietana "zle to zniesie". Ostatecznie sie przelamalam (szkoda ze tak pozno). Z zawodu jestem cukiernikiem, ktory od dawna w zawodzie nie pracuje i przyzwyczailam sie do starych metod barwienia. Mysle, ze teraz barwniki w plynie bede wykorzystywac juz do wszystkiego. Mysle, ze jak poprobujesz to rowniez bedziesz zadowolona.
Hallo zrobilam te smietane ale nie wiem czemu nie chciala mi sie ubic wyszledl mi budyn smietankowy dalam na ciasto ale nie wiem jak bedzie smakowac napisz mi prosze co moglam zle zrobic wszystko zrobilam wedlug przepisu ,moze mialam schlodzic te smietane w lodowce lub za krotko ubijalam sama nie wiem wiem tylko ze to musiala byc moja wina ale napewno zrobie jeszcze raz bo sie nie poddaje haha
Do Natka64- moze za krotko studzilas smietane. najlepiej zrobic ja dzien wczesniej (tak jak podalam w przepisie). Wystudzona smietana, przed ubiciem powinna byc dosc sztywna. Czasem na jej powierzchni robi sie cos w stylu zoltego korzucha. Ja zostawiam ja na noc w lodowce albo chlodnym miejscu. Ubijam nastepnego dnia. Moglas tez dodac za malo zelatyny. Moze byc rowniez inny powod-pogoda. W upalne dni gorzej sie ubija i szybciej mozna mase"przebic" tzn. podczas ubijania smietana robi sie wodnista. Gdy cos takiego sie zacznie robic, wstaw smietane do lodowki na godzine i pozniej, nie ubijajac juz, sprobuj czy da sie nia przekladac biszkopt. Zwykle nie ma z tym problemow.
Dzieki za odpowiedz smietane mialam gesta bo robilam ja dzien wczesniej, ale nie byla w lodowce moze dlatego ,a co do ciasta wszystkim smakowalo smietana byla podobna do budyniu ale byla pyszna,jeszcze raz zrobie to dam ci znac pozdrawiam
Ile mniej wiecej trzeba ubijac ta smietane i robotem na najwzyszych obrotach?Che zrobic ja do tortu ,ale boje sie ,by przez zbyt długie ubijanie nie zrobiła sie rzadka .
Nie mam zasady ile czasu trzeba ubijac, bo wszystko zalezy od smietany. Smietana, ktora byla wystudzona bedzie zbita ale juz na poczatku ubijania zrobi sie dosc luzna. Nastepnie zacznie robic sie kremowa. Gdy bedzie dosc gesta trzeba przerwac ubijanie. Najlatwiej to sprawdzic nabierajac ja na lyzeczke i kladac na talerzyku. Jak nie znieni ksztaltu (nie rozleje sie) to znaczy ze jest dobra. Musi miec konsystencje kremu. Jesli nie wiesz czy "to juz" ubijaj jeszcze chwile ale bardzo uwaznie. Jak smietana zacznie sie ponownie robic ciut luzniejsza to znaczy ze trzeba natychiast zakonczyc ubijanie!
Mikserem ubijam ja ok 10-15 min (czasem nawet i 20 min.!) ale robotem typu Kitchen aid na najwyzszych robotach zajmuje to doslownie chwile.
Mam nadzieje ze sobie poradzisz.
Mam pytanie: czy ma znaczenie jakiej uzyję żelatyny tzn. na opakowaniach jest napisane, że jest to porcja na 0,5 l wody, 1 l wody itd.? czy ważne jest tylko to, żeby była ona w proszku??
Wybierz jaka ci pasuje. ja uzywam zwyklej zelatyny w proszku bo latwo mi odmierzyc (ostatnio bralam zelatyne Winiary). Przyjelam zasade ze na 1 opakowanie kremowki (200-250ml) biore 1 lyzeczke zelatyny. Nie wiem jak to sie bedzie mialo np. do zelatyny w listkach.
w przepisie podalam zeby rozpuscic ja w 1 szkl. wody. Chodzi o to, zeby zelatyna mocno napeczniala wiec jesli uznasz ze wystarczy to wez mniej wody. Na opakowaniu moze byc napisane ze jest to porcja na 0,5 wody, ale pamietaj ze bierzesz tylko kilka lyzeczek a reszte mozesz wykorzystac do czegos innego.
Dzieki za przepis smietanka wyszla super !!! Dodalam do niej swieze truskawki zmiksowane i przetarte przez sitko (zeby nie bylo pestek) - pychaaaaa.
Tusia - mozesz smialo wylac galaretke.
A czy można tą śmietanę połączyć z advocatem? Jeśli tak o kiedy?
Przyznam sie, ze nigdy nie dodawalam ani advocata ani innych alkoholi, wiec nie wiem jak to sie bedzie mialo do calosci. Najlepiej jak przygotujesz smietane, odlozysz odrobine na miseczke i dodasz advocata. Zobaczysz czy bedzie Ci smakowac.
Śmietana bardzo dobra. Polecam ją do biszkoptu Praktykanta www.gotowanie.wkl.pl/przepis17154.html i nie tylko do niego ! Jeśli robi się ją dzień wcześniej, to ochłodzoną wstawic na noc do lodówki, ja tego nie zrobiłam i rano śmietana była nadal luźna. Myślałam że to problem z żelatyną, ale po włożeniu na godzinę do lodówki śmietana zrobiła się sztywna i pięknie się ubiła.
Super przepis nigdy bym nie wpadla na to że mozna śmietanę zagotowac.Pozdrawiam i dzięki.
teraz będę robić tylko tym sposobem, pozdrowienia
Swietny przepis napewno zrobie a jeśli chodzi o adwokat można dodać jest pychotka tylko w tej chwili nie pamietam ile dałam adwokata ile było śmietany .Następnym razem podam proporcje pozdrawiam
kiedy doda na przykład zmiksowane owoce? Na drugi dzień już przy miksowaniu?
Fantastyczna ta śmietana :) Wyszła jak z moich kochanych W-Z z cukierni :)
W końcu odważyłam się zrobic tą śmietanę i wyszła super! Pierwszy raz wyszedł mi tak piękny tort śmietanowy. Nie dodawałam jednak żadnych dodatków oprócz paru łyżek soku z cytryny. Następnym razem coś pokombinuję z dodatkami. Dzięki za udostępnienie przepisu.
Robilam tort z ta smietana coreczce na urodzinki i zapomnialam dodac komentarza...Smietana pyszna,taka fajna,kremowa,nie rozplywala sie,ekstra:)Ja dalam mniej cukru-pol szklanki,moze ciut mniej,poniewaz dodawalam do niej brzoskwinie i pokrojona czekolade.
Super przepis.
Pozdrawiam
Shanna Twój sposób na śmietane jest rewelacyjny robiłam ją już dwa razy, a ostatnio na 18 urodziny syna. Tort wszystkim bardzo smakował. Miałam tylko problem bo nie wyszły mi tak śliczne gwiazdki dokoła tortu jak u basia19 :)) Wklejam fotkę, ale zaznaczam to jest ostatni uratowany kawałek, wiec nie wygląda atrakcyjnie :))
torcik piękny!! ja to jestem noga do tortów ale do odważnych swiat należy do ulubionych i mam nadzieję że długo tm nie poleży dzięki
Witajcie! mam pytanie, czy dobra będzie mietana 30%? czy musi być 36%?
coś mi nie gra :/ Wzięłam smietane 30%, dodałam zelatynę i nadal jest cały czas ciekła :/ Dodam, że żelatyna w szklance w ogóle mi nie stwardniała.
Smietana moze byc 30 lub 36% - bez znaczenia. zelatyne musisz najpierw namoczyc a potem rozrobic ja (dodajesz do niej troszke goracej smietany) nastepnie taka rozrobiona/rozpuszczona zelatyne dodajesz do reszty ugotowanej smietany. powinno sie udac.
Jak robisz wg przepisu to wyjdzie.Teraz upal to moglas dac z 1 lyzeczke zelatyny wiecej.Poczekaj az dobrze ostygnie,wstaw do lodowki-powinna sie scisnac.
A zelatyne namoczylas w zimnej wodzie?
Śmietana pychaaaa. Jedynie kolejny raz mniej posłodze. Poza tym rewelacja:)
to wciąż jeden z moich ulubionych przepisów, więc poszłam dalej i zamiast cukru ugotowałam śmietanę z tabliczką czekolady...tak pysznego kremu czekoladowego jeszcze nie jadłam!!! polecam!
Shanna (2007-05-23 09:19)
Kakao (3-4 lyzki) zalac odrobina goracej wody, tak, by kakao sie dobrze w niej rozprowadzilo, ale jednoczesnie nie bylo luzne. Powinno miec konsystencje kremu. Takie kakao dodawac do ubitej smietany. Ilosc dodawanego do smietany kakao zalezy od upodobania.