1 duża Papryka czerwona
1 Papryczka Chili (świeża lub suszona, 2 jeśli lubimy ostre)
1 duża Cebula
1 puszka Pomidorów krojonych ( wraz z zalewą )
1 łyżeczka Cukru
1 łyżeczka Soli
2 ząbki Czosnku
1/2 łyżeczki Chili w proszku
1/4 szkl Wody
2 łyżki Octu jabłkowego (u mnie 1-balsamiczny i 1-jabłkowy)
1 płaska łyżka Mąki ziemniaczanej
Przyznaję...Uwielbiam do tortillowych chipsów, ciasteczek słonych lub krakersów. Kupowałam co jakiś czas gotowca z ,,L", który smakował, ale świadomość niepotrzebnych dodatków ,,ulepszaczy" trochę psuła apetyt na niego. Postanowiłam zrobić podróbę zdrową, ale bliską smakiem tego co już znam. Smakowałam gotowca i porównywałam.... hmm... Mi bardzo podchodzi, może Was zdrowsza wersja zadowoli. Polecam!!!
Cebulę pokroić w bardzo drobną kosteczkę, tak samo paprykę. Na 3 łyżki rozgrzanego w rondlu oleju wrzucić warzywka. Smażyć mocno, mieszając i dodając kolejno: pokruszoną chili, sól, cukier, proszkowaną chili. Mieszamy aż puszczony płyn odparuje i znowu, już na mniejszym gazie zacznie się wszystko smażyć. Wtedy dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę. Po chwili wlewamy z puszki pomidory i wodę, zakrywamy i wolno dusimy 25-30 min. Gdy warzywka miękkie, dodajemy ocet i sprawdzamy ostrość, jeśli trzeba jeszcze doprawiamy chili. Mąkę rozrobioną w odrobinie zimnej wody wlewamy do salsy i gotujemy na minimalnym gazie ok 10 min. Gotowe!
Wyszło mi dwa słoiczki po ,,oryginale" Nalałam gorący sos i odwróciłam słoiki do góry dnem do ostygnięcia.
Polecam również do grzanki czy a'la bruschetty.... Pyszności!!!
Smacznego!!!
Zrobiłam zapas Salsy w słoiczki...:) Użyłam świeżych papryczek ostrych, wyszło przednio...:) Może i Wy się skusicie w tym sezonie paprykowym
Kilka słoiczków popełnione, ale pewnikiem zaraz znikną hihi:) Robię dodając nieco więcej cukru, świeże chili i ogólnie dosmaczam wg. upodobania na dany czas ;)