Pomidory trzeba umyć, przekroić na pół ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia skórką do dołu, posolić i popieprzyć. Wsadzić do piekarnika na 100 stopni i suszyć. Suszenie trwa kilka ł godzin. Ja suszyłam ok.5 godziny, zostawiłam na noc żeby wystygły i rano znowu 4 godziny. W trakcie suszenia trzeba sprawdzać stopień wysuszenia, bo pomidory nie są równe, jedne większe, inne mniejsze, a one mają pozostać elastyczne nie mogą się zrobić twarde suche skorupy. Te już wysuszone można po prostu wyjąć na miseczkę, a resztę dalej suszyć, a kiedy już wszystkie będą gotowe wsadzić jeszcze na chwilę do piekarnika, żeby były ciepłe.
Pod koniec suszenia przygotujcie resztę składników. Obrać czosnek i pokroić w plasterki, z papryczek chili wyjąć pestki i pokroić w paski, przygotować zioła. Ciepłe pomidory wkładamy do wyparzonych słoiczków warstwami tzn. warstwę pomidorów, na to sypiemy czosnek, paprykę, gałązki ziół i znów pomidory. W słoiku musi być ciasno, ale nie za ciasno. Zalewamy gorącym, nie wrzącym!, olejem do pełna, zakręcamy i potrząsamy z werwą, żeby olej dostał się między wszystkie pomidory. Zakręcamy i stawiamy do góry dnem do ostygnięcia.
Proporcje ziół zależą od waszego smaku.