Do mąki dodajemy margaryne/maslo , cukier i wodę. Zagniatamy ciasto i dajemy je na 15-30min do zamrazarki. Po tym czasie wyjmujemy ciasto i rozkładamy je w formie do tarty. Nakuwamy widelcem. Pieczemy ok 20-25min w 160-180stopni- zalezy jaki kto ma piekarnik. Wyciągamy do ostygnięcia. Orzechy obieramy z łupin i mielimy w blenderze( jesli ktos lubi cale nie trzeba ich mielic..) W rondlu roztapiamy masło/margaryne, cukier i miód. Wlewamy śmietankę, roztrzepane jajko. Na tarce scieramy skórkę z cytryny- wrzucamy do rondla, dodajemy też orzechy- wszytsko mieszamy i gotujemy ok 5minut na małym ogniu. Farsz wlewamy na ostudzone ciasto. Wstawiamy ponownie do nagrzanego piekarnika 160-180 stopni i pieczemy znowu 20minut.
Gotowe:)
Smacznego !!