Ciasto - mąke przesiewamy, dodajemy cukier, sol i proszek do pieczenia. Wbijamy jajko, dodajemy Kasie (z lodowki). Siekamy skladniki nozem, dopiero w ostatniej chwili szybko zagniatamy palcami. Formujemy kulke i do lodowki na jakas godzinke.
Ja pieke tarte na spodzie od pizzy, tradycyjna forma do tarty nam nie wystarcza
Foremke wylozyc ciastem na ok. 1/2 cm, ponakłuwac widelcem i piec, az sie zarumieni.
Krem - 1 szklanke mleka wlac do garnka, dodac cukry i masło wstawic na ogien, druga szklane wymieszac z mąką i wlac do gorącego mleka - zagotowac.
Galaretka - podczas przygotowywania galaretki dac wiecej o 1/3 szklanki wody.
Gorący krem wylac na upieczone ciasto, na kremie ulozyc maliny. Calość polac tezejąca galaretka i do lodowki
Uwagi:
Galaretki mozna dac mniej, wg uznania
Zamiast malin mozna dac przesmazone jablka z brzoskwiniami lub swieze borówki + galaretka o odpowiednim smaku.
Ciasto najlepsze jest nastepnego dnia :) Ja robie je wieczorem.