Komentarze do przepisu "Wielki bochen na zakwasie"

anettaM (2011-03-25 21:30)

Witam:)Zaciekawił mnie przepis...ale pytanie....skąd ten zakwas wynaleść albo jak zrobić?

je7mima (2011-03-25 21:42)

Uwilebiam piec chleby :-) Uczyłam się z tej strony: http://piekarnia.wordpress.com/2010/03/13/jak-zrobic-zakwas-zytni-wideo/
Polecam! Zrobiłam pierwszy zakwas rok temu i do dziś go rozmanażam :)

anettaM (2011-03-25 21:46)

Dzięki je7mima

marialeksandra (2011-03-25 22:43)

AnettaM, zakwas wbrew pozorom nie jest żadnym problemem, przepis widziałam gdzieś w artykułach tutaj, na WŻ, a chleby na zakwasie naprawdę wciągają. niedługo wrzucę jakiś razowy dla odmiany. jak masz żytnią razową mąkę (najłatwiej z niej wyhodować zakwas), to wymieszaj jej 100g z 100g wody w wysokim słoiku i zostaw w ciepłym miejscu. nastepnego dnia domieszaj 50g mąki i 50g wody, kolejnego dnia to samo itd. jakby za bardzo bąbelkował i uciekał ze słoja to zamieszaj. po 5 dniach powinien już się nadawać do pieczenia. to taka najprostsza opcja :) 

anettaM (2011-03-26 09:01)

Dzięki marialeksandra

je7mima (2011-03-26 14:33)

AnettoM - powodzenia przy produkcji zakwasu

marialeksandra (2011-09-01 10:26)

znalazłam zdjęcie, jak go piekłam na Wielkanoc:

promyczek71 (2011-09-04 19:05)

Jestem pod wielkim wrażeniem mojego wypieku :)

Zwykle piekłam chlebek razowy - taki w foremkach. Ten upiekłam w naczyniu żaroodpornym, bo bałam sie, że się rozleje na boki. Zapomniałam go naciąć przed włożeniem do piekarnika i podczas pieczenia otworzył " buzię "

Mój chlebek wyszedł troche ciemniejszy od orginału ale myślę,że to wpływ zakwasu. Mój jest z razowej mąki żytniej i ma brązowa barwę.

Jedyny mankament chlebka to to, że podczas krojenia trochę się kruszy.

Następnym razem spróbuję upiec na blaszce, tak jak to się pieką chleby w piekarni, bez użycia foremki czy innego naczynia. 

marialeksandra (2011-09-04 20:10)

jeśli pękł, to najczęściej znaczy, że za krótko trochę wyrastał :) następnym razem naciśnij go lekko palcem, jeśli się szybko odkształci to jeszcze może spokojnie wyrastać. Postaram się niedługo wrzucić przepis na kolejny chleb do kształtowania w bochenki bez formy :)

ciapeczka (2011-09-18 19:38)

zaraz zabieram się za przygotowanie zakwasu. Jestem pod wrażeniem wykonania przepisu.

niutka12 (2012-05-06 14:30)

Witam. Mam pytanie: po jakim czasie powinnam zauważyć jakieś"ruchy" w zakwasie (stoi w temp 22 st.)? Wstawiłam go wczoraj, po 12 godz dokarmiłam i teraz czekam... . Acha - mój zakwas przypomina gęsta pastę (robiłam z maki żytniej razowej typ 2000). Czy tak powinno być? Pozdrawiam.

marialeksandra (2012-05-06 21:24)

Spokojnie :) widzę, że odpowiadam Ci po 6 godzinach, więc pewnie już jakąś zmianę zaobserwowałaś. Jeśli nie bąbelkuje - nic straconego, pewnie zacznie, a przynajmniej chwilowo nie masz obaw, że wywędruje ze słoika i zapaćka Ci kuchnię. Sprawdź zapach, powinien już być lekko kwaśny. I konsystencja też się z czasem zmieni - z gęstej pasty (robię z takiej samej mąki najczęściej) stanie się rzadsza i napowietrzona. Powodzenia!

niutka12 (2012-05-06 22:31)

Wstawiłam zakwas do piekarnika na jakieś 25-30 st i ruszył:). Myślę, że teraz będzie juz ok. Zastanawiam się tylko, gdzie ja kupie taki koszyk do wyrastania chlebka? Tylko Allegro?

marialeksandra (2012-05-07 11:17)

koszyki są na allegro, i czasem w sklepach ze zdrową żywnością, albo w domach naszych babć :) ale jak duży durszlak wyłożysz ściereczką i mocno posypiesz mąką, to też ładny kształt uzyskasz. Można też pieć w formie (tu dość dużej), garnku żeliwnym albo naczyniu żaroodpornym.

niutka12 (2012-05-13 18:43)

Pomysł z tym durszlakiem - genialny! Dzięki:)!

niutka12 (2012-05-19 10:14)

Chleb wspaniały! Sama juz nie wiem, który lepszy: ten z jogurtem czy ten:). 

marialeksandra (2012-05-19 14:58)

świetnie! powodzenia dalej :)

blackrose4u (2012-05-22 15:10)

Mam zakwas żytni ale z mąki typ 720, będzie odpowiedni d tego przepisu?

marialeksandra (2012-05-22 20:28)

jasne, tez czasem taki robię, jak chcę jaśniejszy wypiek :)

blackrose4u (2012-05-23 20:31)

bohen upieczony, jestem bardzo ciekawa jaki jest w środku, jest jeszcze letni więc poczekam z krojeniem, ale nie wiem jak długo wytrzymie :D potem oczywiście napisze co i jak :)

blackrose4u (2012-05-23 21:22)

No i wypiek zakończony sukcesem! Pyszny, zjedliśmy jeszcze letnią piętkę. Wsadziłam chlebek do zimnego piekarnika i nastawiłam 250 stopni po jakimś czasie zmniejszyłam do tyc 230. Piekłam też trochę dłużej. Jedynie myślałam że będzie faktycznie duży bochen a wyszedł tak średnicy 21-22 cm. Pyszny! A oto dowód: 

blackrose4u (2012-07-31 08:33)

Upieczony po raz kolejny, tym razem w 100% na zakwasie, wyrastał sobie pare godzin, ale warto czekać na tak pyszny chlebuś :) Nawet tym razem wyszedł większy i lepszy :)

michiru (2012-09-05 19:24)

Czy po dokarmieniu zakwasu zapach moze się zrobić znacznie łagodniejszy niż wcześniej?

marialeksandra (2012-09-05 19:46)

jasne, przecież musi przefermentować dopiero :) powodzenia w produkcji! bywa kapryśny...

michiru (2012-09-06 20:56)

To akurat bedzie mój pierwszy chleb na zakwasie, ale mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :) a jak nie to się nie poddam i bedę dalej walczyla z zakwasem :D Dziekuję za szybką odpowiedź:)

Ewcia.83 (2014-04-09 19:49)

Marialeksandra nie wiem jak to robisz ale chleby wg Twoich przepisów są po prostu rewelacyjne. Wyrósł jak na drożdżach choć pieczony na samiutkim zakwasie. Pulchny, sprężysty, leciutko kwaskowy. Po prostu ideał :)

marialeksandra (2014-04-09 20:05)

Ależ uroczy komentarz :) Dziękuję!

2arigsm2 (2014-05-28 22:24)

witam i dziękuję za super chlebek!

mam pytanie: chleb jest bardzo smaczny lecz moj wygląda średnio, jest plaski i podczas rośnięcia popękał na górze, poza tym pomimo zachowania czasów i temperatur pieczenia wyszedł bardzo ciemny.

będę wdzięczny za wszelkie sugestie

Pozdrawiam serdecznie

marialeksandra (2014-05-29 10:31)

Szkoda, że nie dodałeś zdjęcia, byłoby łatwiej może. Jeśli pęka, to najczęściej jest za krótko wyrastany, jestem bardzo niecierpliwa i też mi się to zdarza. Przed pieczeniem naciśnij go lekko palcem, jeśli odkształca się szybko, to trzeba jeszcze mu dać czas. Płaski... hm. Wyrastasz go w koszyku i przerzucasz na blachę? I od razu do pieca? Bo jeśli wyrasta bezpośrednio na blasze, to może się nie podnieść za wysoko. W takim wypadku możesz robić ciut gęstsze ciasto, ale ze szkodą dla struktury i smaku, albo piec w formie, np, dużej keksówce. Jeśli chcesz piec bezpośrednio na blasze ładne bochenki, polecam ten http://www.wielkiezarcie.com/recipe70591.html albo ten: http://www.wielkiezarcie.com/recipe72749.html

2arigsm2 (2014-05-29 14:40)

pęka właśnie w trakcie wyrastania, teraz spróbuję w foremce bo rzeczywiście piekłem bezpośrednio na blaszce, gdzie można kupić taki koszyk do wyrastania?

bo rozumiem ze jak wyrośnie w koszyku to już potem pieczemy bezpośrednio na blaszce?

co do zrumienienia to może mój piekarnik piecze mocniej i stad taki wynik...

poza tym smak chleba jest rewelacyjny!

tefii (2014-12-01 22:38)

Upiekłam pierwszy raz na samym zakwasie, w keksówce (mam taką większą i lepiej się kroi) wyszedł pyszniutki. Teraz już co nieco zmieniam, daję więcej mąki żytniej, tak pół na pół , sypię po szklance ziaren słonecznika i siemienia lnianego, wyrasta dłużej, ale jest super. Ten przepis na zakwas jest super, karmię go już dosyć długo - idealny. Dziękuję bardzo za przepis. Pozdrawiam i szczerze polecam.

JustynaH (2014-12-15 10:46)

Jest to chlebek, którego szukałam. Mięciutki, szybko się robi, tzn. nie trzeba dzień wcześniej robić zaczynów, nie szkodzi mu dodanie dużej ilości ziaren, długo świeży, po prostu ideał .

Gorąco polecam i bardzo dziękuję za przepis.

marialeksandra (2014-12-15 11:14)

Ależ mi miło! Pieczcie, pieczcie... Wszyscy kochają tych, co umieją zrobić dobry chleb :)

sloneczko20029 (2015-01-07 17:20)

a ja mam pytanie: bo zrobiłam właśnie zakwas i zastanawiam się jaką konsystencje ma miec, bo mój to jest taką zbitą papką. Czy aby nie trzeba więcej wody?

marialeksandra (2015-01-07 18:18)

Słoneczko, jeśli dopiero zrobiłaś i wyszła gęsta papka, to wszystko w porządku. W zależności od tego jakiej użyłaś mąki, po przefermentowaniu będzie albo napowietrzoną, bąbelkową gęstą papką, albo się rozrzedzi trochę :) Działaj, działaj. Dopóki nie pleśnieje, niczym się nie przejmujemy, moze się rozwarstwiać, śmierdzieć, wybabelkowywać na pół kuchni i co tam chce jeszcze :)