Różyczko, - nie robiłam boczku tym sposobem. Tak teraz myślę...... jak odwinęłam te żeberka , to wypłynęło masło i troszkę soczku z mięsa.. Nie wiem, jak ma się boczek do masła ? A jednak to masełko pachniało i było je czuć ( pomijam już grzyby i inne przyprawy....) Piszesz że boczek chudy... momo to, trochę boję się powiedzieć - " tak " - żebyś nie była niezadowolona. A może zajży tu ktoś - kto robił boczek podobnie ? Teoretycznie powinno być O.K. ale nie odpowiem Ci jednoznacznie. Pozdrawiam serdecznie !!!
hmmm Ciekawy przepis i wlasnie koncze go robic... zobaczymy jaki bedzie koncowy efekt i co powie rodzinka =D ja do tego zrobilem zapiekane ziemniaki z maselkiem,koperkiem oraz szczypiorkiem, a jako dodatek zasmazana kapuste:) mysle ze dobre polaczenie :D ;)
Pozdrawiam MateoPi
Połączenie zapiekanych ziemniaczków z zasmażaną kapustą + żeberka, grzyby, cabula - dla mnie jest genialne ! Ale co Rodzinka powie........ ? Napisz , - pozdrawiam Ciebie i Rodzinkę serdecznie !!!
Tak tak to polaczenie zapiekanych ziemniaczkow z zasmazana kapusta jest genialne... tylko trzeba dobrze zrobic kapuste =D Rodzinka tak sie zajadala ze zjadla wszystko a gdbyby bylo wiecej to by reszte zjedli:P hehe. Pozdrawiam =)
e_opal - pojęcia nie mam, dlaczego żeberka przez 1,5 h w piekarniku , zawinięte w pojedyńczą folię jeszcze są żyławe czy twardawe. Wierz mi, te w przepisie ( i następne które robiłam ) odchodziły od kostki, były mięciutkie. Jeśli przepis Ciebie zawiedzie - będzie mi bardzo przykro... choć nie powinien - tak proste i znane naszym podniebieniom składniki - żeberka + grzyby + cebula....napisz mi proszę o efekcie końcowym - jestem bardzo ciekawa. Pozdrawiam !!!
jak poddusiłam w garczku wyszły mniamuśne :-)
Masz super przepisy - własnie przeglądam - szacunek naprawdę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkie staną się moimi ulubionymi:) pozdrawiam Cię bardzo
Jezeli ktos ma zwykly piecyk bez ustawiania temperatury to trzeba piec te zeberka krocej?
Droga Aleksandro - nie wiem, czy w zwykłym piecyku trzeba piec krócej czy dłużej. To, że każdy piekarnik jest inny, napisano tu już w setkach komentarzy. 200 stopni w jednym - to wcale nie musi być 200 stopni w innym. Po prostu obserwuj. Zmniejszyć lub zwiększyć gaz zawsze można. Po drugie - bardzo różne trafiają się mięsiwa. Jedna z Koleżanek po 2 godzinach nie uzyskała miękkiego boczku, a ja po godzinie wyjmowałam łopatką - taki był mięciutki i delikatny. Niedawno trafiłam łopatkę z b. wiekowego chyba wieprzka - już myślałam że nie zmięknie nigdy. To, czy mięso jest juz dobre czy jeszcze potrzymac w piecyku - musisz sprawdzać. Ja - mimo piecyka z wszelkimi ustawieniami - zawsze mam pod ręką " dyżurny " długi szpikulec ( kiedyś był to drut do robienia swetrów ) i to mnie nigdy nie zawiodło.
Dziękuję, że zwróciłas uwagę na moje przepisy - i milutko pozdrawiam !!!
niebieska-różyczka (2008-05-01 19:49)
Mariotereso ! nie mamy żeberek w domu,i pewno juz na tą majówkę nie kupimy.Ale..... mamy chudy surowy boczek, jak myślisz,można go zrobić tym samym sposobem co twoje żeberka?