Grzyby namoczyć rano (3-4 h moczenia w letniej wodzie).
Z kapusty kiszonej odcisnąć sok do szklanki (może się przydać:)).
Kapustę płuczemy, drobno kroimy, nakładamy do garnka i zalewamy wodą. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień i dodajemy marchewkę pokrojoną w krążki lub drobniej, kostki, listki laurowe, pokrojone grzyby, koncentrat pieprz i majeranek. Gotujemy to ok 3h (kapusta musi trochę zmięknąć).
Podsmażamy cienką kiełbasę i cebulę na złoto i dodajemu do zupy. Mieszamy i próbujemy. Jeśli kapuśniak wydaje się wam mało kwaśny dodajemu wcześniej odciśnięty sok z kapusty w ilości wg uznania.
Podaję z grzankami z kromek bułki podsmażanych bez tłuszczu na patelni.
Smacznego.