Pomidorowa w moim wydaniu zajmuje dużo czasu i nigdy nie żałuję go, gdy planuję jej gotowanie. Opłaca się, bo nie znajduję słów, by opisać ten niepowtarzalny smak! Poza tym, jak to kolor czerwony, uwalnia energię, co widać po tempie podnoszenia łyżki do ust :-)
1. Ugotować pierś z kurczaka (pokrojoną na kilka części) w podanej ilości wody, zebrać szumowiny łyżką cedzakową.
2. Marchewkę i pietruszkę zetrzeć na tarce i usmażyć na oliwie. Do gotującej się wody wrzucić usmażone warzywa, kostki rosołowe, ziele angielskie, pieprz w ziarenkach, liść laurowy.
3. Sparzyć pomidory, obrać je i pokroić, a cebulę oraz czosnek posiekać.
4. Na patelni rozpuścić masło, zeszklić cebulę, zwracając uwagę, aby temperatura smażenia nie była zbyt wysoka. Do cebuli dołożyć pokrojone pomidory. Przyprawić szczyptą soli, szczyptą papryki słodkiej i pieprzu mielonego. Smażyć kilka minut i zblendować lub rozdrobnić, rozgniatając dokładnie drewnianą łyżką.
5. Po 20 min gotowania zupy, wyrzucić liść selera. Dodać dwie łyżeczki koncentratu pomidorowego. Wymieszać trzepaczką i chwilkę pogotować.
6. Następnie przecedzić przez sitko smażone pomidory z cebulą i wlać do zupy .
8. Łyżkę mąki roztrzepać ze śmietaną i niewielką ilością wody. Zahartować kilkoma łyżkami gorącej zupy.
9. Zdjąć naczynie z palnika. Cienkim strumieniem wlewać śmietanę z mąką do zupy, mieszając trzepaczką. Gotować kilka minut.
10. Dodać łyżkę keczupu, wymieszać. Następnie dosypać pozostałą część przypraw: pół łyżeczki majeranku i bazylii, posiekaną pietruszkę. Po kilku minutach zupa jest gotowa!
Zachęcam do podawania jej z
kluskami lanymi.