Pomidory (najlepiej małe-ale nie koktajlowe oczywiście ;o) kroimy na ćwiartki i układamy na półmisku na którym będziemy je podawać.
Na pomidory ścieramy (na tarce o grubych oczkach) ser Feta.
Do jogurtu dodajemy łyżkę lub dwie majonezu i albo czosnek (przeciśnięty przez praskę, albo sól ziołowo-czosnkową (ja mam KOTANY). Mieszamy i jeśli jest potrzeba doprawiamy jeszcze zwykłą solą i pieprzem. Jogurt nabieramy łyżką i małymi stróżkami polewamy po pomidorach z fetą.
PYYYYCHA !!!
Nadaje się zarówno na imprezy domowe jak i plenerowe (grill) jako a'la sałatka do mięs.
Szybko znika z pola widzenia ;o)
Kto raz się rozsmakuje to ponownie wypróbuje !!!
Smacznego !!!