Zrobiłam dzisiaj te roladki zgodnie z przepisem, nie dodając nic od siebie :) Bardzo mi i mojemu lubemu smakowały, mimo że troszkę mi się sos zwarzył.. hehe :) no ale i tak mnie przyszły mąż pochwalił, co jest dla mnie najlepszą motywacją do korzystania z kolejnych przepisów Kasiuli :) Serdecznie autorke pozdrawiam i dziękuję :))
Przede wszystkim należą się pokłony za jasny przepis wzbogacony pięknymi zdjęciami -co sprawia, że nawet ja - młoda gospodyni domowa - chętnie z niego skorzystam :)) Pozdrawiam serdecznie!
Przepięknie wyglądają, a że kocham krewetki pod niemal każdą postacią - chętnie wypróbuję :)
ja również się skuszę :)
Ślicznie dziękuję za ten przepis :)
Pięknie Ci to wyszło :) aż dziw bierze, że to Twoje pierwsze jagodzianki :) Dodaję do ulubionych i pozdrawiam serdecznie.