wszystkim wychodza a mi nie bardzo.w smaku sa bardzo dobre ale wygladem nie przypominaja tych rogalikow ze zdjec mieszkam w australii i nie moglam tutaj dostac swiezych drozdzy wiec uzylam suszonych (dry yeast). po zmieszaniu drozdzy ze smietana mikstura nabrala koloru i zapachu drozdzy. niestety oni tu nie maja 18% smietany wiec dodalam zwykla kwasna smietane. dodalam reszte skladnikow i wsadzilam do lodowki. ciasto nie uroslo ale stwardnialo po godzinie wyjelam z lodowki i nie moglam ciasta rozwalkowac bo mi sie lamalo. to je ugniotlam i jakos je rozwalkowalam ale nie dalo sie rozwalkowac cienko, ciasto stawialo duze opory np lamalo sie i rozkruszalo.rolowanie bylo najgorsze bo nie dalo sie rogalika zrolowac bo sie lamalo. po upieczeniu smakuja dobrze i domyslam sie ze przepis z taka liczba dobrych komentarzy musi byc dobry ale co ja moge zrobic zeby i mi wyszlo