nie wiem czy błąd to to, że włożyłam nie do rozgrzanego piekarnika, bo makaron był typu bez konieczności wcześniejszego gotowania :/
niestety makaron na samym spodzie nie zrobił się w ogóle, jest twardy. blaszka polana była olejem. nie mam pojęcia czemu nie wyszło. poza tym wszystko smaczne :)
właśnie robię tą lasagne. po 35 min. zajrzałam ale makaron dalej twardy, nie zrobiony zupełnie. góra już się spieka. jeszcze na chwilę włożę. zobaczymy co z tego wyjdzie. wygląda smakowicie :)