Witam.Przed laty miałem okazje studiować w Polsce i tam się (wydaje mi się dość dobrze) nauczyłem polskiego języka. Teraz po latach od czasu do czasu zagladam na polskie strony internetowe. Lubię również sobie od czasu do czasu przyrządzić coś do jedzenia z polskiej kuchni. Niemniej zawsze mniej lub więcej mam problem ze zrozumieniem podawanych tam przepisów kulinarnych. A to dlatego, że moim zdaniem większość z nich jest podawana lakonicznie i nie z myślą o tych którzy nie są zawodowymi kucharzami (jak np ja). I tak dla przykładu podam, że wiele razy spotykam przepis który w składnikach nie podaje czegoś tam a później w sposobie przygotowania mowi weź to czy tamto i pokrój (np nie jest ujeta cebula a później się mówi o tym aby ją pokrajać w kostkę tudzież usmazyć tak czy inaczej). A jesli jest juz podana to nie ma mowy ile jej powinno być albo chociażby jakiej wielkośći. Po za tym kiedy mnie w Polsce uczono przed laty jak coś ważyć to określano to jako gramy, dekagramy, kilogramy itp. Teraz wiele razy widzę jakieś dziwolągi języczne wam tam pewnie tylko znane typu "dag" i nie wiem co to jest. Po za tym jak np. w tej recepcie podajecie, ze potrzebny jest "olej" ale nie mówicie ile go potrzeba: łyżka, kubek-szklanka, litr czy galon a może beczka? Ujednolićcie swoje przepisy i podawajcie je dla przeciętnego czytelnika w tym i mnie a nie sobie tylko i muzom. Z poważaniem: cuoco_numero_uno