Nie wyszło.
Przepis zawiera błąd, mianowicie nie można: "Żółtka i cukier ubić dodac mąkę", ponieważ w ten sposób robimy gęstą kluchę, której nie sposób później połączyc z ubitym białkiem.
Właściwa kolejność powinna brzmieć:
Żółtka i cukier ubić, zmieszać łyżką z ubitymi białkami, (ale nie ubijać), na koniec ostrożnie domieszać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
Za drugim razem wyszlo.
Ja dalem 1 szklanke maki.
Uwaga inzynierska: Plastry maksimum 8mm. Po oskrobaniu jablka mozna najpierw splasterkowac, potem wyciac gniazda nasienne z plasterkow.
Mozna smazyc i na wolnym ogniu i na ostrym, i tak i tak sie uda, roznica bedzie tylko w stopniu zmiekczenia jablka. Im wolniej smazyc tym mieksze jablko na koniec. Najlepiej wychodzi z kwasnych jablek.