nie wiem jakim cudem przy moich wydziwieniach z tą mąką ale sie chyba udało, smakowały i mnie i mężowi. Trochę słabo wyczuwałam farsz i w związku z tym tak sie zastanawiam ile wychodzi tych bułeczek z podanych porcji bo byc może za grubo pokroiłam bo mnie wyszło ok. 10 a tobie jeśli dobrze policzyłam ok.24 i czy mógłby ktoś powiedzieć ile tej mąki ma być 0,5kg czy jak? Sorka może to i śmieszne ale chcę te bułki robic ale bez moich udziwnień. Ale syte są, zaraz pękne:)))
dobra dosypałam na oko mąki zobaczymy co z tego wyjdzie, teraz jest baardzo elestyczne tyle tylko że mąki było moim zdaniem więcej niż 50dkg a mleka nie zużyłam w całości. Odmierzyłam w specjalnym dzbanku 50dkg mąki ale to wszystko było właśnie jak woda
czy to ciasto jest na początku takie jakby ciągnące i rzadkie czy mam być ścisłe bo nie mam jak dolac już mleka bo przeleci, pomocy?? 50dgk to 3szkl mąki tak?
powiem tak- specjalnie się zarejstrowałam żeby napisać ten komentarz, właściwie to on chyba jest juz zbędny dodam że każdy kto jadł to ciasto u mnie nie mógł wyjśc z podzidu jakie fantastyczne. Podpowiem dla zapominalskich że jak ktoś zapomni posypac jabłek cynamonem (ja notorycznie zapominam) to dodaję cynamon do śmietany i jest super, jeden warunek śmietana musi być kwaśnawa i wtedy BOMBA!!!!!!!!
Bardzo dziękuję za przepis