Rewelacja !!!
Smaczne i proste !
Dziękuje Olku :)
Dusić to gotowac składniki na małym ogniu dokładnie w tej ilości wody, jaka została podana w przepisie. Wody dolewać w ilościach minimalnych, jak odparuje jej za dużo, co mogłoby spowodowac przypalenie potrawy.
Jak się dusi marchewkę? Mam 12 lat i jestem początkująca i nie wiem :/
Bardzo smakuje mi ta sałatka. Na dodatek jest bardzo ekonomiczna. Wychodzi dużo, niedrogo i sałatkę mam na 3 dni :)
ten same składniki co w przepisie vanilia20 - www.wielkiezarcie.com/recipe10541.html
Zrobiła ten schab i podałam na zimno jako wędline do chleba. Przyznam się że trochę się go obawiałam ale wyszedł pyszny. Miękki, soczysty, jutro będę znowu robiła. Polecam.
Soczyste, delikatne w smaku mięso. Podałam z sosem myśliwskim, ziemniakami i surówką ilki. Polecam i dziękuję.
Ja również skusiłam sie na ten schabik - bardzo smaczny. teraz przymierzam sie do kolejnego razu na Komunię mojego synusia.A może spróbujete piersi z indyka? Pozdrwaiam i zyczę wszystkim smacznego mięska.Ewka
Pycha!! Upiekłam tak filet z indyka. Super przepis, indyk był soczysty, wilgotny, poprostu pyszny. Błyskawicznie został zjedzony.
1wute1 nie wiem czemu mięsko Ci nie wyszło i jakiego mięska użyłaś. Co do dużego ognia to powiedzmy winna to być sprawa umowna, wg własnego rozumu. Wszystko zależy też od grubości patelni. Myśle że masz cienką patelnię i faktycznie przesadziłaś z mocą ognia :) Spróbuj na wolnym ogniu podsmażyć mięsko. Myśle, że sie nie zraziłaś i spróbujesz jeszcze raz. Pozdrówka
witam. robiłam tego guroska, ale niestety jak go smażyłam 15 min na dużym ogniu, to po tym czasie po pierwsze mięso było twarde, a po drugie - jak przeciągnęlam czas smażenia aby mięso zmiękło, to zrobiły sie z tych kawałków małe skwarki;/
musi być ten duży ogień?? a jakby zrobić na mniejszym, i dłużej smażyć?? proszę o radę czemu mi mięsko nie wyszło;/
Muszę zgodzić się z pozostałymi ososbami sałatka SUPER:)
Na urodzinkach wszystkim smakowało :) Na pewnoe zagości jeszcze nie raz :)
Oj smakowało! Intuicyjnie zrobiłam jak poradziłaś :D
Ciężko nazwać to danie sałatką ale pomimo wielkiej kaloryczności córka błaga co rusz o ponowne przyrządzenie - żeby było smiesznie - córka nie cierpi boczku i nie wzrusza jej, że musi go wydłubywać :D Za to ja mam podwójną porcję boczku :)
Mama i ciocia zachłannie przygarnęły przepis. Zrobiłam z podwójnej porcji - nie zostało po niej śladu. Schabowe i kurczaki leżały niechciane na półmiskach długi czas :D
Dziękuję, pozdrawiam, będę wracać!