Comments received by the user nulka5

ewa_t (2009-10-20 20:16)

A ja robię Twoją lasagne już od pół roku, niestety nigdy nie wytrzymuje do następnego dnia- co najwyżej do wieczora:D
A co do konsystencji, to mnie się nie rozwala, ale ja olewam do szklanki odrobinę sosu z puszki z pomidorami i dolewam tylko jeśli jest zbyt gęste jeszcze na patelni.

PYCHA!!!!!!!!!!!

zagaser (2009-10-08 10:32)

SUPER PRZEPIS!!! bardzo proste i szybkie danie. Polecam. Uwielbiam kuchnię włoską.

irmina7 (2009-09-29 13:42)

Powiem tylko jedno słowo...DZIEKUJE!!!:)

wiola11 (2009-08-25 14:53)

Dzisiaj zrobilam na obiad ale sosy mialam zbyt geste bo makaron byl troche twardawy i calosc troche sucha-jak dla mnie.Nastepnym razem naniose poprawki.Pozdrawiam:)

lawenda1133 (2009-08-17 16:30)

bede dzis próbować robić .. zobaczymy czy posmakuje - bo lasagne była pyszna z twojego przepisu nulko ;)

dam znać jak wyjdzie ;)

lawenda1133 (2009-08-17 16:20)

pierwszy raz zrobiłam lasagne i mimo iz naprawde nie jestem mistrzem kuchni wyszła REWELACYJNIE ;)
jesli chodzi o sos to dałam poprostu ze słoiczka gotowy boloński i było pyszne ;)
cała reszta jak w przepisie - super pychptaaaaa!!!!!
polecam !

Dorota zza plota (2009-08-05 15:30)

Moja rada do wszystkich ktorym makaron w lasanie wychodzi twardawy albo  wczesniejsze gotowanie tegoz jest nurzace czy klopotliwe: Ukladajac poszczegolne warstwy zapiekanki pamietajmy zawsze o tym by i ostatnia warstwa makaronu byla zanuzona w sosie. Makaron pecznieje podczas zapiekania i wchlania czesc sosu. Jesli sosu jest za malo to makaron nie ma sie jak dogotowac badz ugotowac i pozostaje/ robi sie  twardy.

Ja zawsze robie Lasagnie NIE blanszujac makaronu w ogole. Za to wlasnie pamietam by sosu bylo wystarczajaco duzo. Jesli deczko braknie badz sos jest bardzo gesty dodaje wody tyle by makaron byl naprawde pokryty sosem. Dopiero na to daje ser i zapiekam. Wbrew pozorom sos nie wychodzi rzadki a makaron jest miekki i warstwy dobrze zwiazane nawet gdy zapiekanke kroi sie natychmiast po wyjeciu z pieca.

Moze moje wskazowki ulatwia komus prace. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Buńka (2009-08-05 14:52)

Bardzo smaczna i prosta lazania. Miałam tylko problemy ze sklejającym się podczas gotowania makaronem. Mimo wstępnego podgotowania 4-5 min, po wyjęciu z piekarnika (30min) był twardawy. Ale smak boski!!!!!

nulka5 (2009-07-25 13:59)

nie ma za co! :)

bardzo się cieszę, że wszystkim Wam smakowało! :)
a dla wielu liczy się także czas przygotowania :) cieszę się, że w tym elemencie także to się sprawdziło :)

aneta j (2009-07-21 22:10)

Są różne lasagne i smakują różnie w zależności co sobie do środka wsadzimy.Ja jadłam już dużo wersji ale osobiście wolę tę najprostszą. Też robię podobnie tylko robię własny sos ragu z mięsa, warzyw i pasty pomidorowej. Zamiast żółtego sera oczywiście parmezan!

No i ja nie gotuję wcześniej makaronu bo to tylko dodatkowa zbędna robota!!! Wystarczy przełożyć suchymi płatami a efekt końcowy jest identyczny

aneta j (2009-07-21 21:53)

To najlepsze co mnie dziś spotkalo!!! Szukalam czegoś na obiad dla naszej trójeczki, w tym rocznego brzdąca i powiem wam że wszyscy wcinaliśmy tylko nam się uszy trzęsły! Ugotowanie tego zajmuje tyle co ugotowanie makaronu czyli jakieś 10 minut ,rewelacja!

Ja użyłam ok 20 dkg świeżych liści a na koniec makaron wymieszałam z sosem,mniammmmm

Dzięki nulka5 

dorka22 (2009-07-11 17:35)

Pierwszy raz robiłam lasagne i wyszła wyśmienita, dodałam tak jak moja jedna z pzredmówczyń paprykę i pieczarki do sosu. Doskonały smak!!!

celinka (2009-06-18 15:39)

Przepyszne :-)

ajzen (2009-06-01 23:46)

Hej Nulka5. Twój przepis jest po prostu nie dopracowany. Żadne sztuczne sosy tylko świeże pomidory z czosnkiem , ale pozatym to dałas mi świetny pomysł na szybkie i pyszne danie wobec czgo wręczam Ci puchar lasagnestki roku :-) WOW pozdro 0-800

Ewelek (2009-05-18 20:18)

Robiłam już tą lasagne wielokrotnie i za każdym razem wychodziła rewelacyjnie!!! Dodaje tylko więcej sera dzięki czemu warstwy są lepiej sklejone. Zawsze też robię ją dzień wcześniej, na drugi dzień kroje i odgrzewam w piekarniku dzięki czemu rewelacyjnie sie wyjmuje i utrzymuje swój kształt. Nazwaliśmy tą potrawę daniem na powstrzymanie, gdyż bardzo ciężko jest nam wytrzymać i czekać z jedzeniem na drugi dzień. Jednak smak i efekt to czekanie nam suto wynagradza. Naparwdę warto! Polecam!