Miaukolu - dziekuję bardzo :):):):*:*:*
Obiecowywuję ,że spróbuję :) Cmok
Nigdy nie gotuje makaronu na lazanie. Nie ma takiej potrzeby, wszystkie produkty sa tak wilgotne, ze makaron dochodzi do siebie bardzo ladnie. Wazne jest szczelne przykrycie serem aby plyny nie parowaly.
Nigdy wcześniej nie jadłam lazani i mam pytanko co z makaronem, czy trzeba go wcześniej ugotować??? Czy może przekłada się takim prosto z opakowania??
Pyszne i ekspresowe. I równie ekspresowo zjedzone :)
Moja ulubiona sałatka:)Dzięki za przepisik:)
hehehe calkiem do niczego :P
monami zadala pytanie a ja gapa dopiero teraz zajrzalam, tak jak Elek napisala dobrze jest dodac puszke mleka nieslodzonego :)
smacznego
To jest całkiem do niczego...hm a najgorzej,że tego ponad ltr zostało całkiem sporo albo ja mam takie jakieś niewymiarowe butelki..może reszta zadązy sie troszkę przegryźć, ale do lodówki to już chyba jednak nie będzie co odkładać, całkiem do niczego
Malibu zrobione ale nie z mleczka kokosowego z puszki, a z (100% pure) pasty kokosowej. Wystarczylo ja tylko rozprowadzic woda by otrzymac krem kokosowy. Teraz "przegryzaja sie" skladniki i juz wkrotce degustacja, mniammm!!!
Powiedzcie mi jak zrobić, czy dokładnie jak w przepisie, czyli puszka mleczka kokosowego i puszka mleka słodzonego i 0,5 l wódki czy lepiej będzie tak jak ktoś tutaj podał, żeby użyć też mleka niesłodzonego. Proszę o szybką odpowiedź, bo jutro mam babskie spotkanie i już obiecałam malibu więc muszę już dziś zrobić. Dziękuję z góry
Zrobilam ale mnie niestety niepodszedl smak.A to chyba za sprawa mleczka kokosowego.Mleczko kokosowe kupilam w Lidlu po otworzeniu jakos ten zapach do mnie nie przemowil ,ale pomimo tego zrobilam malibu mYslalam ze moze wodka zabije ten specyficzny zapach ale niestety nie.Odrzuca mnie ten zapach mam nadzieje ze innym podejdzie np.moim gosciom i wypija te malibu.
ooo bunia bunia bunia jak ja dawno Cie nie widzialam nie syszalam znaczy nie czytalam. ano siup :) :) :)
własnie "zamieszałam" mniam, mniam....to siup babolku:))))
pysznosci,dzieki za przepis.
tak elek ma rację - mleka nie gotujemy. Dodajemy prosto z puszki.
Smacznego :)