Ta sałatka jest bardzo podobna do sałatki GYROS tylko zamiast takowej przyprawy dodajecie przyprawe do kurczka, pewnie jest pyszna muszę szybko ją wypróbować bo zachęcająco brzmią Wasze komentarze... Pozdrówka
A jakiej firmy używacie przyprawę do kurczaka?
Zgadzam się sałatka jest rewelacyjna. Bardzo nam smakowała. Dzięki za przepis i pozdrawiam:))
Ja również pochwalę Twoją sałatkę.Dodałam jeszcze świerzego ogórka,cała rodzinka się zajadała.
Bardzo dziękuję Ci Aleex za miły komentarz, i cieszę się,że danie smakowało Twojej rodzince ;))).Ja osobiście pod koniec pieczenia też czasem odkrywam przykrywkę,wtedy rzeczywiście jest skórka chrupiąca.Jednak na to by danie przez cały proces zostawić odkryte raz się skusiłam i wtedy niestety cebulka nie była tak miękka tylko za bardzo spieczona i miejscami przypalona a ziemniaczki też nie wyglądały najlepiej.Ja jednak trzymam się zasady,że kurczaczek powinien się dusić i wtedy mięsko jes naprawde palce lizać.Ale mimo wszystko Jolu dziękuję Ci za komentarz :) pozdrawiam serdecznie
Ja często robię to danie ,ale nie przykrywam jest wtedy wszystko rumiane i chrupiące.Do tego jakas suróweczka pycha jedzonko.
Dziś przygotowałam na obiad Twoje danie 2w1. Zwiększyłam porcję, a ponieważ nie miałam naczynia żaroodpornego stosownej wielkości, wykorzystałam blaszkę do ciasta, którą przykryłam folią aluminiową. Danie udało się doskonale. W trakcie pieczenia podlałam je odrobiną wody, a pod koniec pieczenia zdjęłam folię. Dzięki temu kurczak miał przypieczoną skórkę, która wszystkim smakowała. Dziękuję, Bierko, za przepis, który na stałe wpisuję do ulubionych. Pewnie wkrótce do niego wrócę, ponieważ pod koniec obiadu padło pytanie: mamo, kiedy znów zrobisz takiego kurczaczka z ziemniaczkami? Pozdrawiam :)))
Migotko2 ja również kurczaka trzymam odrobinę dłużej.Jest wtedy niebiańsko smaczny.Ziemniaczki przechodzą smakiem przypraw i cebuli i wszystko jest idealne ;) Bardzo się cieszę,że tak Ci to zasmakowało.Dziękuję Ci za komentarze pozdrawiam Cię serdecznie.
Kurczaka trzymałam w sumie ponad 2 godziny ..2 godziny i 15 minut..poprostu rozpływał siż w ustach.Pozdrawiam
Bardzo się cieszę,że potrawa smakuje.Maniusiu 2 godziny to jest czas max jaki musiałbyś poświęcić.Jednak nie trzymaj kurczaka krócej niż 1,5 godziny,bo kurczak może nie wyjść tak miękki jak powinien.Bardzo się cieszę że danie smakuje :) Nadine-ziemniaków możesz dodać tyle ile tego wymaga apetyt ;) Pozdrawiam serdecznie
Jestem wierną fanką stronki WŻ..mało mówie,bo staram sie wykazac w kuchni.Zrobiłam dziś danie i mój mąż nie mógł sie poprostu nadziwić..jedno jest pewne,że bedę robiła je bardzo często.Dziekuje za przepis,jest bardzo łatwy i szybki do zrobienia..Pozdrawiam serdecznie.
Czy 2 godziny w takiej temperaturze to nie za długo?
Bardzo się cieszę,że smakowała.Również pozdrawiam.
Tak, buraki zafarbują ale też o to chodzi.Cały smak potrawy przejdzie wszystkimi składnikami.Najbardziej chodzi o to,aby dokładnie mieszac wszystko ze sobą w trakcie duszenia.Potrawa jest też świetnia do przygotowania w szybkowarze.Ja go niestety nie posiadam i przygotowuję wszystko w taki sposób,co nie ujmuje smaku potrawie.Jednak należy pamiętać o tym,że choć olej jest potrzebny,to nie możemy przesadzić z jego ilością bo będzie za tłuste.Składniki same puszczą sok i wszystko przejdzie niesamowitym smakiem i aromatem.A kiełbasy tłuszczu mają w sobie wystarczająco.Życzę smacznego :)
Sałatka w pełni zasługuje na swoją nazwę! Rzeczywiście jest rewelacyjna! Smakowała wszystkim domownikom i pięknie wyglądała:
Nie dodałam oliwy, bo nie ma takiej potrzeby. Dzięki za przepis. Pozdrawiam.