Ciepłe placki są chrupiące, dopiero jak wystygną robią się miękkie. Bąble rosną za sprawą sody, ja przeważnie je przebijam widelcem w czasie smażenia. Moje dzieci uwielbiają te placki ale nie każdemu muszą smakować, mimo wszystko dzięki za wypróbowanie i za komentarz.
Wypróbowałam Twoje placki. Może za cienko je rozwałkowałam, nie wiem, bo wyszły mocno chrupiące i do tego rosły na nich bąble. Dziwnie to wyglądało, ale może tak musi być. Jak dla mnie też trochę za słodkie. Ale to oczywiście kwestia gustu.
Zapomniałam wpisać komentarza :). Racuszki robiłam pierwszego dnia jak wstawiłaś przepis. Są bardzo smaczne i szybko się robi. Bardzo smakowały mojej córeczce, która ostatnio prawie nic nie je a te wchłonęła migiem ;).
Hm coś do schrupania:) Przepis prosty... Wygląda ciekawie.Na pewno wypróbuję:)
A czy te placki smaży się w głebokim tłuszczu?
No prosta sałatka....muszę wybadać jak będzie smakować.
Fajny przepis. Na pewno wypróbuję :)
Ale fajne ;-) Na nastepnej imprezie zastąpia ziemniaczki!
Moje roladki są wzbogaconą wersją Twojej kory Kasiu_W . Zapraszam do wypróbowania
http://www.wielkiezarcie.com/przepis21701.html
Znam ten przepis w troszkę innej wersji.Na te ziemniaczki wykłada się warstwę podsmażonych pieczarek,na to jeszcze warswę startego,żółtego sera.żawijamy w roladę,kroimy w plastry,niezbyt grube,w jajeczko,bułkę tartą i obsmażamy.Traktujemy jako samodzielne danie do tego barszczyk czerwony i smacznego!
super przepis ja dodaję nieraz parówkę w środek a do ziemniaków dodaję łyżkę masła
Jakoś nie jestem przekonana do podstawowej wersji ale pomysł vikuni mi się podoba...No, ale w końcu tylko krowa nie zmienia zwyczajów...