Elaf dziękuję za miły komentarz i cieszę się że rogaliki smakują.Pozdrawiam.
To już niech mąż zadecyduje razem z tobą, w końcu jakby nie było jesteście głównymi dowądzącymi w sprawach kuchni .Wy będziecie to póżniej to jeść.
No,no,coraz czesciej moj doradca siega lyzka do garka to chyba dobrze wrozy ,chyba siegne do srodkow drastycznych,chacha .
Moj maz (doradca smakowo-posilkowy) podpowiada mi zebym czesc zmiksowala ,wiec pytam znawczynie tego sosu o opinie!
Ta potrawka, ona jest taka słodkawa,moje też takie są.A z tym przypalaniem to przepis dostałam od sąsiadki i przepisałam tak jak pisało, może rzeczywiście miałaś zbyt mało soczyste pomidory.
Ponad 20 lat bawie sie w przetwory a 1-szyraz robie cos takiego! Moja potrawka jest dosc slodka czy taka ma byc?Gotuje sie juz 0,30 min.i ciagle jest jakas rzadka , choroba wogole daleko jej do przypalania .Moze moje pomidory byly zbyt soczyste.Jaka ma byc konsystencja ?Acha , dalam zwykly ocet.
Słoików nie trzeba gotować, tylko gorące wkładać i zakręcać, a pieprz nie musi być zielony, może być czarny. Ja robiłam raz z czarnym i też było dobre.Pozdrawiam i życzę udanych przetworów.
Mam pytanie,czy nie trzeba zagotowac sloikow? Mam obawy co9 do tej kwestii a mam zamiar dzisiaj skorzystoc z twojego przepisu.I jeszcze jedno male pytanko ,czy zielony pieprz jest konieczny?Pozdrawiam.
i mi się podoba
Dziękuje Wam za miłe komentarze i pozdrawiam Was serdecznie. Cieszy mnie fakt że przepisy się podobają.
i ja zapisałam :) widzę ze fajne przepisy masz Lidziu :) trza będzie próbować
Ciekawy przepis, daję do ulubionych.