śpieszę donieść,że degustacja wypadła super!
goście zadowoleni,(choć zdziwieni,że trzydniówkę piją..)potwierdzam..bólu głowy brak..Pozdrawiam i dzięki!
no to przegryza się..w sobotę degustacja..
najchętniej już bym spróbowała ale pewnie w pracy dostałabym par. 52 na wejściu..
Zrobiłam na obiad, pycha wszystkim smakowało Dzieki za przepis.
bardzo dziękuję! a gdzie są pozostałe komentarze? znów coś znika?
Witam. Mam pytanko.A otóż; dałam wszystkie składniki tyle ile pisze, a także postapiłam zgodnie z przepisem i nie wiem dlaczego, ale mój ajerkoniak jest bardzo płynnej konsystencji. Czy on zgęstnieje pod wpływem zimnej temperatury ?
Proszę bardzo :) . . . Jest mi niezwykle miło i cieszę się, że moja fotografia została doceniona i ku mojemu zdziwieniu i uciesze bedzie teraz pełniła zaszczytną rolę - zdjęcia reprezantycyjnego :), i obiecuję że nie wpadnę z tego powodu w samozachwyt :D:D He He
Pozdrawiam :)
Dziękuję za piękną fotografię, Pozdrawiam - Petra
Piekłam te placki wielokrotnie. Smakują zwłaszcza synkowi-niejadkowi.Gdy nie mam już pomysłu, co zrobić mu na śniadanie,
robię wtedy takie placuszki. Są zjadane z wielkim apetytem...smakują nawet z keczupem.
Ja wykonałem to ciasto w wersji śliwkowej. Z mojego punktu widzenia cisto czasochłonne, ale nie wymagalo wiele pracy. Warto było mu poświecić ten czas i prace. Wizualnie nic dodać nic ująć, niemal je się samymi oczami. Co do smaku muszę powiedzieć że DAAAAAAWWWWNOOOOO :):) nie jadłem tak dobrego ciasta.
Dziękuje za przepis i życzę smacznego tym krórzy będą jedli to ciasto :):)
I jeszcze zamieszczam fotki mojego :)
POZDRAWIAM !!