Dziewczyny, dzięki za miłe słowa :-)) Diadem, wystarczy zostawić gdzieś w kuchni.
Pomysł wydaje się w miare prosty. No i ciekawy. Napewno wypróbuję.
Zostawić w jakimś zimnym miejscu np w lodówce czy wystarczy na blacie w kuchni???
Super-na pewno kiedyś wypróbuję! W sprawach dekoracji jestem strasznie cienka,ale przy dobrych instrukcjach musi mi się udać-prawda?Chciałabym zrobić kiedyś furorę przy gościach...
Śliczny torcik dla małej królewny:))- pozdrawiam!!!
Witam. Mam pytanie do autorki przepisu - aloriam - jakiej wielkości jest ta miska i mniej wiecej na ile porcji jest ten torcik???? Z góry dziekuje za odpowiedź.
ooo słuszna uwaga! tak nie probowałam! dzięki za rade! pozdrawiam
Fajnie wyszła Ci ta lalka :-)) Cieszę się, że spodobała się solenizantce. Nie wiem jak Ty, ale ja masy cukrową, barwię na etapie płynu i nie miałam, jeszce problemu z rwaniem. Pozdrawiam.
aha! dodam jeszcze ze lalke kupiłam zwykła za 6 zł zciagnełam tylko nogi i owinełam folia mysle ze nie trzeba wydawac 12 zł na specjalna lalke do tortów..
a to moja lalka wszyscy byi zachwyceni a przede wszystkim solenizantka:-))))
dziekuje autorce za pomysł upieczenia biszkoptu w misce ( po 3ciej probie mi wyszedł)
kremy robiłam czekoladowo - wiśniowe ale mase z przepisu powyzej chociaz osobiscie uważam ze masa ta jest tylko do dekoracji białej est piekny kolor ale do barwienia lepszy jest marcepan (biala z barwnikiem mi sie rwała)
przepis polecam wszytskim tort jest bardzo efektowny!
Dziękuje za radę ostatnie swoje eksperymenty robiłam na torcie układałam kwiatki to były miękkie wszystkie dzieci zjadły bo naszły masą
musze spróbować jeszcze raz upec w tej misce...może potrzymam ciasto dłużej w piekarniku..
Danko, ta falbaniasta góra, wysycha :trochę", ja ją robiłam właściwie przed samym podaniem, więc nie wiem do jakiego stopnia wyschnie. Robiłam kiedyś z tej masy ozdoby tzn. kwiatki i powiem Ci, ze po zasuszeniu były bardzo twarde. Gdybym była zmuszona przygotować lalkę dzień wcześniej, to albo nie robiłabym falban, tylko udrapowałabym pierwszą warstwę w piękną suknię, gdyby jednak np. dziecię bardzo chciało mieć, falbaniastą lalkę, każdą falbanę pod spodem posmarowałabym delikatnie maślanym kremem. Dorotaxx, w komentarzach do tej masy pisze, że przechowywała tort pokryty tą masą w lodówce i nic się z nią nie działo. Mam nadzieję, ze trochę pomogłabym, ale jakbyś miała jeszce jakieś wątpliwości to pisz śmiało. Pozdrawiam.
Mam pytanie :wiem że masa cukrowa która styka sie z kremem jest miękka ale ta na wierzchu to nie wysycha za bardzo?Nie wiem gdzie przechować taką lalkę bo mam zamiar taką zrobić ale dzień wcześniej bo inaczej nie dam rady jej przygotować