Pół kilograma boczku to też chyba za dużo na szklankę kaszy :))
Pół kilo suszonych grzybów? Chyba pomyłka?
A co zrobić z miodem?
Zaryzykowałam mimo braku odpowiedzi autorki przepisu. Na szczęście tylko z połowy porcji - wychodzi lepka mazia, taki glut,o pokrojeniu i obtaczaniu w cukrze nie ma mowy. Nie polecam.
Może już ktoś robił? Jakoś mnie nie przekonuje to przykrywanie deseczką: raz że do przykrycia ok. litra płynu rozlanego po czymś płaskim trzeba raczej dechy, nie deseczki, a dwa - nie przylepi się toto na amen?
przepraszam, ale to nie ja pisalem ten komentarz!! Ale ufam, że sa bardzo smaczne :), pozdrawiam!!
ale te galaretki wychodzą okropne, i ta zelatyna- wszystko co nie zdrowe, wiem, bo jestem szefem kuchni...,ale nie łam sie- moze nastepnym razem bedzie cos fajnego- wierze w to, pozdrawiam!!!
Mam pytanie - jaki ma byc ten sok? Wycisiety z owocow, czy taki kupiony w kartonie?
Fajny przepis- i naprawdę galaretki wychodzą takie zwarte, twarde jak kupne? Kiedyś próbowałam takie zrobić ale wyszło mi płynne- galaretkowate- coś no i za skarby nie dało się tego obtoczyć:) Ale twój przepis napewno wypróbuję.