U mnie pławi się wędzonka wespół z botwiną (przez co czosnek czeka na lepszą okazję) otoczona armadą lubczyka.
I pod koniec całość jest chrzczona krzepko cayenne. Młody kartofel w toto...
No i zupkę zamrażam na bezbotwinowe czasy.
Lubczyk świeży z balkonu, bo tego zielstwa żadna zima nie ubije. Ledwie śnieg stopnieje,to on już łebek wychyla i wali do sałaty, do zupy, w mielone...łachudra. Jak sernik robię, to firanke zasłaniam, bo jakby zobaczył, to i tam by wskoczył!
Botwinkę robię na kości schabowej. Nie daję dużo liści, ale za to duzo zieleniny - koperek, pietruszka, szczypiorek, troche lubczyku do gotowania z kością. Do tego obowiązkowo młoda marcheweczka, ziemniaczki i jajko.
pycha, tym bardziej że jest sezon na botwinkę.skorzystałam z rad z komentarzy i dodałam 3 skrzydełka (to od siebie na wywar) + ziemniaczki i marchewkę. uwieńczeniem był czosnek+ koperek+ natka. POLECAM SERDECZNIE I POZDRAWIAM !!!
Botwinkę gotuję podobnie z tą różnicą , że gotuję ją na kostce warzywnej i z dodatkiem ziemniaków pokrojonych w kostkę.
Dziś ugotowana po raz pierwszy w tym sezonie ale nie ostatni :)
Bardzo smaczne !
Botwinka w czystej wersji bez dodatków, bardzo dobre.
taki właśnie jest pyszny, ja też tak robię, bo dla mnie botwinka ma być w czystej postaci, u mnie jeszcze dużo koperku
Botwinkę trzeba koniecznie zakwasić i dać trochę cukru, wtedy ma piękny kolor i świetnie smakuje.:)
masz rację, ja zawsze dodaję, nie zauważyłam, że nie ma tych składników w przepisie, skoncentrowałam się przede wszystkich na dodatkach typu kości czy ziemniaki
dobrze MR, że czytasz uważnie i reagujesz
jula101 (2005-05-19 21:48)
proponuję dodać zabek czosnku pokrojony w plasterki na sam koniec gotowania oraz dużo posiekanego koperku; sama też tak robię ta zupkę i jest super;