Beza:
- 6 białek,
- 250 g miałkiego cukru,
- szczypta soli,
- 3 łyżki kakao,
- 100 g gorzkiej czekolady (70%),
- 1 łyżeczka białego octu balsamicznego.
Krem:
- 250 ml śmietany 30%,
- 250 g serka mascarpone,
- łyżka cukru pudru.
Świeże owoce jako zwieńczenie(do wyboru lub łączenia):
- maliny,
- truskawki,
- kiwi,
- borówki,
- świeży ananas.
Chrupiąca i ciągnąca się beza w połączeniu z puszystością bitej śmietany i niebiańskimi malinami, polana rozkoszną czekoladą...
ten wstep brzmi niemal erotycznie..:)Z pewnoscia pycha,laduje w ulubionych
Zmysły wzroku, smaku, zapachu i estetyki doznały niemalże niebiańskiej rozkoszy, a kubki smakowe zwariowały. Dziękuję za przepis, Sebek.
Wstęp niczym z karty dań przytulnej knajpki :) Ląduje w ulubionych i mam nadzieję, że podbije serca domowników :)
Rrrrewelka. Wszakże w grudniu zamiast malin dodałam owoce cytrusowe,ale polałam je musem malinowym. Tylko bezę trochę źle upiekłam. Wstawiłam na termoobieg, ale zostawiłam na 2. poziomie i trochę była za bardzo kapciowata na dole. Następnym razem upiekę na grzałkach. ogólnie cudowny pomysł z tą czekoladową bezą, mniammmm. Poolecam
Witam! mam do was pytanie co mogę użyć zamiast octu balsamicznego??? Pozdrawiam :)
Dla Kindziorka: Normalnie - zwykly ocet :)