Konsystencja jest taka, że można z tego rękami formowac różne cudeńka, tak jak z marcepanu. W razie potrzeby można przecież dodać więcej mleka w proszku. Barwniki też można dodać, nie ma przeciwskazań :)
Dzięki, wolałam się poprostu upewnić :) Z przepisu napewno skorzystam!!!
Mam pytanie dotyczące masy cukrowej. Te białka mają być ubite, czy nie? Czekam na odpowiedż.
Białka nie mają być ubite, należy tylko pamiętać by wyjąc z nich skręty.
Jeśli masa jest zwarta ale mocno się lepi do rąk i nie można lepic z niej figurek dodac więcej cukru ?Czy może coś nie tak zrobiłam?Czy ta masa twardnieje?Proszę o szybką odpowiedź.:)))
Mikatko, nie wiem jaką masę robiłaś, więc trudno mi odpowiedzieć :). Jeżeli jednak lepi się do rąk - należy dodać cukru pudru, tylko dodawaj po troszeczce i za każdym razem porządnie zagnieć, żeby wyczuć odpowiedni moment :)). Mam nadzieje, że wszystko się uda.
Kasiu - udzielę ci odpowiedzi tutaj, ponieważ może się przydać też komuś innemu. Problem dotyczy tej masy z mlekiem w proszku, tak ? A więc Kasiu, nie wiem dalczego twoja masa się rozpada. Może jest za sucha ? Jeśli tak - dodaj masła, możesz nawet użyć rozpuszczonego - lepiej się połączy. Konsystencja powinna być mniej-więcej taka jak plasteliny, nie powinno być problemów. Dodam, że masę powinno się formować zaraz po zrobieniu, bo potem sztywnieje. Hm... no nie mam pojęcia, co by Ci jeszcze poradzić. Spróbuj z tym masłem - a może dodasz go trochę więcej, zmiszasz z całością i po troszku będziesz dosypywać cukru pudru ?? Mam nadzieje, że sobie poradzisz, bo szkoda by było tej masy. Życzę powodzenia i pozdrawiam. :)
dziekuje za odpowiedz. mysle ze dam sobie spokoj z ta masa bo nie mam sily juz kombinowac. dodalam masla dodalam cukru i nic dalej jakas taka dziwna jest strasznie delikatna. nie wiem o co chodzi..
Kasiu, ja też nie wiem, co jest nie tak. Przykro mi bardzo, że nie spełniła twoich oczekiwań. Cóż, jedyne co mogę ci polecić na przyszłość to chyba marcepan sztuczny Basi19... jest na pewno niezawodny :).
Próbowałam zrobić z tego przepisu masę plastyczną i nie wyszła :-((, może za szybko się poddałam...Kupię chyba gotowy lukier plastyczny.
Przykro mi naprawdę :(... Nie wiem, co z tą masą jest, Kasia Tarlecka też miała z nią problemy... Cóż, mam tylko nadzieję, że nie zniechęci Cię to do korzystania z innych przepisów :). Pozdrawiam...
Cudo robilam trufelki na urodzinki synka smakowaly wszsytkim , ciasto ozdobilam galaretką foremkami powycinalam piekne zwierzatka dzieciom bardzo sie podobaly i znikly raz dawa dziekuje sunny za przepis, postanowilam wczystkie te przepisy dac do ulubionych i w przyszlosci wykozystac
Alicjo, dziękuję za miły komentarz :). Cieszę się, że moje "przepisy" się przydały. Pozdrawiam :).
Tucha, fajnie, że Tobie wyszła, bo poprzednim osobom nie wyszła... a powiedz mi tylko, czy dało się z niej coś ulepić ??
Sunny proszę napisz, w jaki sposób rozpuścić czekoladę na parze ? I jeszcze mam pytanko odnośnie kremu rozetkowego: czy można go ucierać mikserem czy trzeba ręcznie ? Masło ma być takie prosto z lodówki czy w temperaturze pokojowej ?
Pomysły tutaj przedstawione są fantastyczne :) Spróbuję coś wypróbować :)
Drulitko : Czekoladę na parze robi się tak : zagotowuję wodę w małym garnku, stawiam na nim kolejny garnek - mniejszy, tak żeby nie dotykał wody. Woda w tym większym ma się lekko gotować na małym ogniu. Do tego mniejszego daję połamaną czekoladę i mleko ( z 2-3 łyżki na tabliczkę) i mieszam aż się rozpuści. Temperatura nie może być za wysoka, bo czekolada zrobi się taka niedobra ( czyli ma być tak, że jak dotknę dna garnuszka z czekoladą to nie parzy zbyt w ręce). Myślę, że zrozumiałaś :). A krem rozetkowy oczywiście można ucierać mikserem, bo to typowy krem maślany, ale do dekoracji zazwyczaj robię go mało, więc wystarczy utrzeć ręcznie.
Aha, no i masło ma być w temparaturze pokojowej, bo jak będzie z lodówki to nie będzie się dało utrzec :).
Dziękuję za odpowiedzi :) Będę kombinować :)
Wczoraj zrobiłam mase cukrową. Pochłoneła mi ona całe pół kilograma cukru pudru choć dałam połowę białka, ale ogólnie masa jest ok. Jednak ozdoby musze robić po mocnym schłodeniu masy, bo inaczej masa przykleja mi się do rąk. Może wie ktoś co zrobić, by się tak nie działo?
Amazonka (2006-03-08 17:22)
Bardzo zainteresowała mnie masa plastyczna! Chciałabym tylko wiedzieć jaka jest jej konzystencja... Czy przypomina marcepan? Aha, jeszcze jedno. Czy można bez przeszkód dodawać do niej barwniki spożywcze. Z niecierpliwością czekam na odpowiedź ;)