Bardzo się cieszę że smakowały, - ja też je bardzo lubię. Pozdrawiam !!!
Śledzie wypróbowane już dwukrotnie. Bardzo mi smakują. Polecam.
Jakie apetyczne te śledziki ! Baaaaardzo dawno nie robiłam, a uwielbiam - teraz to już muszę zrobić ! Dziękuję za śliczne zdjęcie - smacznego - i Pozdrawiam serdecznie !!!
Rewelacja !!!!!!!!!! goraco polecam. Dzięki za przepis.
Pozdrawiam świątecznie
Baaaardzo smaczne, gościły u mnie na święta :o) Polecam
Śledzie I klasa!!!
Xavierko - ten stary przepis bez zadnych poprawek i ulepszen, w calej mojej rodzinie pojawia sie na stole 24.XII. i nie tylko...
Zycze smacznego i pieknie, swiatecznie pozdrawiam
A śledzi nie moczymy wcześniej?
mggi63 - kupowalam filety sledziowe - tluste matyjasy bez skorki i osci ( zawsze staly w rybnym na ladzie w duzych - moze 5 litrowych ? - wiaderkach ) to wystarczylo je dobrze wyplukac. Sledzie cale - z beczki, oczywiscie trzeba wymoczyc. A jak sa watpliwosci - to najlepsza jest proba jezyka ..
Pozdrawiam serdecznie i swiatecznie
Mariateresa,wiem oczywiście jak wyglądają filety matiasy,a jak w całości , nie spotkałam jednak nigdy w sprzedaży takich co by nie należało wymoczyc stąd moje pytanie i myslę ,że słuszne.Pozdrawiam
mggi63 - no prosze ! nie zazartowalam z Ciebie ani nie zbylam Cie niegrzeczna odpowiedzia - ale ja naprawde osiemnascie lat nie kupowalam w mojej Ojczyznie sledzi ani zadnych innych ryb - i naprawde wtedy staly w sklepie rybnym na ladzie wiaderka ok. 5 - 6 litrowe, i kupowalam na wage czysciutkie, tluste i w sam raz slone platy sledziowe, bez skorki i osci - ktore wystarczylo tylko dobrze wyplukac. A w beczkach byly sledzie cale - z glowami i w srodku mialy mlecz albo ikre - to takie trzeba bylo oczyscic i wymoczyc. Kupowalam tez sledzie korzenne - cale - do obrobki. Myslalam ze nadal tak jest .....
Pozdrawiam Cie - a jesli odebralas moja odpowiedz " nie tak " - to przepraszam .
Spokojnie,lubię tylko rzeczowe informacje.Nie przepraszaj,jest ok.Pozdrawiam również.
Słusznie, że tylko wypłukać trzeba bo przecież nie dodajemy wcale soli do sporządzenia zalewy, jak wynika z tekstu przepisu.
Duży przecier, to pojęcie bardzo szerokie, ja kupuję 900 ml bo dużo używam i wychodzi dużo taniej, i wcale nie firmy nieznanej.
Sprawdzilam, i mam teraz w domu tylko maciupkie puszki koncentratu pom. po 70 gram, - a w skladnikach " duzy przecier " - to chyba byl 140 - 150 gram.
co roku będę je robił na pewno!!
Pyszne! Mam swój rezerwowy słoik z którego podjadam..;) ha ha.. Na pewno zagoszczą u mnie często.. Dzięki za przepis..
domicella (2008-04-09 20:37)
Zrobiłam śledzie w/g Twojego przepisu bardzo mi smkowały Dołączę przepis do ulubionych.Pozdrawiam.