Nikol my z mężem wolimy grzyby zrobione jak w tym przepisie, a przepis jest w mojej rodzinie od dobrych kilkunastu lat i jeszcze nikt kto tych grzybów próbował nie narzekał, a wręcz przeciwnie, więc może spróbuj zrobić choć jeden słoiczek a nie komentować przepis na oko. Pozdrawiam.
Dla mnie zdecydowanie za ostre! ale pozdrawiam serdecznie:)
kocie-horacjuszu również pozdrawiam serdecznie
, szkoda tylko,że dlaCiebie również nasze grzybki są za ostre
. Ja z mężem jak pisałam wolimy taki ostrzejszy smak, a jak próbujemy u kogoś słabsze to wydają się nam mdłe. Pozdrawiam
ja też robię pół na pół i są pycha. Przynajmniej człowiek wie, że to grzybek marynowany. Ale dla niektórych faktycznie mogą byc ostrawe. Wczoraj przerobiłam 4 kg, ale bez gorczycy. Muszę spróbowac z nią.
Izuś od razu sie lepiej poczułam, że nie tylko nam takie ostrzejsze grzybki smakują
. gorczyca smaku grzybów nie zmienia, ja dodaję ją bardziej jako przyprawę do marynat. Strasznie jestem ciekawa skąd wytrzasnęłaś taką ilość grzybów, my z mężem bardzo uwielbiamy zbieranie, możemy łazić po lesie cały dzień. Niestety w tym sezonie grzybowym chyba nie uda nam się wybrać na grzybki
.Pozdrawiam
Ze wstydem przyznam, że z rynku! Ale w przyszłym tygodniu mamy urlop, więc pojedziemy. Może ,,cóś" się uchowało w lesie. Buziaczki!
no widze ladnie sobie spizarke zapychacie:) ja uwielbiam grzybki w occie, dzis natargalem ich troche i juz wiem jak je zrobie:))
następna porcja zrobiona,a kolejne się gotują właśnie..)Pozdrawiam-iwona
W zeszłym roku robiłam podobną zalewe do maślaków,dałam cukru dwa razy więcej niż soli..dzieki temu nie były za ostre,wszyscy się zachwycali
Kolejny raz zrobione, po prostu pyszne. W zasadzie robię co roku, jeśli są tyko grzyby....
Zrobione w dużej ilości. Przy tym wysypie grzybów,to ,,oczywista".
Tak, wiem, nudna jestem
. Znowu zrobione! jak zwykle- pycha!
Jako miłośniczka tego przepisu, popełniłam po raz kolejny!
Nikol (2006-09-15 11:22)
Strasznie duzo tego octu
W wiekszosci przepisow jest 4 szklanki wody na 1 szklanke octu, a nie pol na pol. No chyba, ze ktos bardzo lubi jak mu buzke wykreca.