-
Difficulty level
Easy
Ingredients:
Kilka marchewek,pietruszek i spory seler
Zioła prowansalskie, rozmaryn, cebula (najlepiej kilka drobnych), kmin rzymski, ziele angielskie,parę goździków, sól, pieprz oraz czosnek, olej (i szklanka czerwonego wina, jeśli mamy, nie daj Boże otwartą butelkę).
Prepare instructions:
Mięso obsmażamy z wszystkich stron na złoty kolor i wkładamy do brytfanny.
Jarzyny obieramy i kroimy w ukośne, grube plastry, cebule w ćwiartki (jeśli duże) i dorzucamy do mięsa, podlewamy szklanką wody albo bulionu a jeśli marynowaliśmy w winie to marynatą, posypujemy resztą przypraw i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy do miękkości. Jeśli mamy dużą brytfannę, to możemy przed końcem pieczenia wsypać podgotowane ziemniaki (najlepsze młode bo są ścisłe i tak łatwo się nie porozpadają. W ten sposób mamy cały obiad w jednym garnku chyba że nie można sobie poradzić bez zupy. ;-))))

saburg (2008-07-26 22:28)
Kolendra w tym przypadku zostaje w słoiczku ;-))) Co do śliwowicy to zdecydowanie popieram! A wino? Da się przeżyć ten sinawy kolorek gdyż smaczek jest bardzo miły.Można zresztą użyć rosé i problemy z kolorem zdecydowanie zbledną :-)))

agik (2008-07-27 18:10)
A czemu zostaje w słoiczku????????????? To moje pierwsze skojarzenie: karkówka+ kolendra... Jak się jedzie z Kedzierzyna - Koźla w kierunku Raciborza, tam jest taki grill w lesie........ W karkówce jest cebula i ziarenka kolendry ( reszta jest milczeniem, hi), w zyciu nie jadłam tak dobrej karkówki. Wiem, ze Twój przepis jest inny, ale - prosze- przekonaj mnie, ze kolendra nie pasuje...

saburg (2008-07-27 19:13)
Moje pierwsze skojarzenie to kminek i cebula, bo tak zawsze przyrządzała karkówkę moja babcia! A zestawienia kmin rzymski plus goździki będę bronił jak lew! Choć nie przeczę że Twoje skojarzenie jest bardzo smaczne, ale to już całkiem inna historia ( i inna potrawa)! Jak mawiają górale:"...jedno kciała tindi-rindi, drugo kciała borscu..."!!!!

agik (2008-07-27 19:53)
Hi, a "tindi-rindi" to kolendra??? No oki, sorki za offa, choć fajnie się z Tobą rozmawia.
Następnym razem spróbuję z różowym winem ( ale kolendrę dodam i tak, hi), a tak specjalnie dla Ciebie dodam goździków...

aloalo (2008-07-28 12:22)
agik (2008-07-26 19:31)