Są miejsca gdzie kaszy nie kupisz, i to się lubi - co się ma. Napiszę za 2 - 3 dni.
... i już jestem Figencjo. Próba z Twoim przepisem wypadła pomyślnie. 1 filiżanka kaszy wiejskiej + 3 filiżanki wody + 1 łyżeczka masła. Gotowałam w malm garnuszku ok. 10 min., następnie owinęłam go w ręcznik i koc. Po około 3 godzinach kasza była jeszcze b. ciepła i było jej prawie pełno. Przesmażyłam kawałek wędzonego boczku - i w to kaszę. I wcale nie była to kleista papka, - wręcz przeciwnie. Bardzo, - naprawdę bardzo mi to smakowało. Pozdrawiam serdecznie !!!
Wygląda bardzo delikatnie i ładnie.Cieszę się,że smakowało.Pozdrowionka.
Mariotereso!Przeczytaj dodatek do przepisu na kaszę.Pozdrawiam..
Widzę...widzę..... no niestety, mogę tylko powspominać.....
Następnym razem spróbuj "zmodyfikowanym" sposobem.Pozdrowionka..