-
Difficulty level
Very easy
Ingredients:
ziemniaki (obrane)
boczek
kiełbasa (np. podwawelska, śląska, dobra zwyczajna itp.)
pieczarki
biała kapusta
cebula
zupa borowikowa w proszku (polecam Knorra)
kostka margaryny
majeranek, pieprz
folia aluminiowa do wyłożenia kociołka
kociołek żeliwny
llosci surowcow zależne od wielkości kociołka
Prepare instructions:
- ziemniaki i pieczarki w plasterki
- kiełbasę, boczek w kostkę
- kapustę szatkujemy
- cebulę w krążki
Kociołek wykładamy folią aluminiową (matową stroną do środka). Na spodzie kładziemy skórę z boczku, a następnie warstwami wszystkie składniki (oprócz kapusty i margaryny). Na wierzchu kładziemy poszatkowaną kapustę i margarynę.
Wszystkie warstwy przesypujemy przyprawami.
Zakęcamy pokrywę i wstawiamy do ogniska.
Użycie zupy borowikowej zastępuje sól i dodaje potrawie aromatu. Naprawdę pycha!!!

hanys (2007-08-19 11:50)
Reniu wierz mi że "numer" z folią jest sprawdzony wielokrotnie. Niektórzy wykładają kociołek liśćmi kapusty ale folia naprawdę jest lepsza. Trzeba tylko pamietać by błyszcząca strona była do "blachy" wtedy się mniej przypala.
Wersja golonkowa to tegoroczna nowość ale w kręgu moich przyjaciół już stała się przebojem. Do piwa coś pięknego!!! A przedewszystkim innego od tradycyjnych pieczonek.Pozdrawiam - hanys

tonic (2008-05-21 10:48)


hanys (2008-05-21 14:54)
Z proporcjami mam zawsze kłopoty. Po prostu wrzucam "na oko". Ale na Twój kociołek myślę, że wystarczy ok. pół kilo ziemniaków, z 30-40 dkg boczku, tyle samo pieczarek, ćwiartka małej kapusty, z 20 dkg cebuli, Jedna lub półtorej kiełbasy. Jak mi coś zostaje to zawsze wymyslam jakąś potrawę np. na obiad.
A tak swoją drogą polecam mój "kociołek golonkowy" - pycha.
Pozdrawiam - hanys

tonic (2008-05-23 21:41)
Dziękuję bardzo za podpowiedż.Opiszę wrażenia moje i znajomych.Jutro zabieram się za robotę.P o z d r a w i a m
renataz36 (2007-08-19 11:20)
hanysku wyczytałam przepisy na Twoje kociołki i muszę powiedziec że bardzo ciekawe, napewno wypróbuję bo będzie to jakaś odmiana do moich "prażonek tych właściwych" Jedno mi tylko nie pasuje, po co wykładać kociołek folią aluminową, o rany przecież najlepiej smakuje to co się przypiecze do brzegów. A umyć jakoś się to myje :) pozdrówka