W półlitrowym słoiku ugnieść posiekane bakalie i owoce, zalać czystym spirytusem. Szczelnie zakręcić, zostawić na minimum 3 doby (optymalnie tydzień, im dłużej zostawisz tym mocniejszy będzie deser :)).
Ze składników na ciasto zrobić biszkopt, piec w 180 stopniach, w formie wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą.
Przygotować masę: margarynę utrzeć na pulchny krem. Całe jajka ubijać na parze z cukrem i cukrem waniliowym. Zdjęć z pary i dalej ubijać aż masa będzie chłodna i puszysta. Dodawać małymi porcjami do utartej margaryny ciągle mieszając. Do gotowej masy dodać bakalie i resztę spirytusu ze słoika. Wymieszać, dodać poszarpany biszkopt. Delikatnie raz jeszcze wszystko wymieszać. Przykryć i odstawić na kilka godzin w chłodne miejsce.
Jak podawać? Podawać na talerzu udekorowane bitą śmietaną, siekanymi orzechami albo tartą czekoladą (wedle uznania :))
Uwagi: Do kierowców - deser wysoko % :) uważajcie!