U mnie w rodzinie wszyscy uwielbiają te kotleciki, na każdej rodzinnej imprezie czy w święta, muszą pojawić się na stole. Jeśli ktoś spróbuje po raz pierwszy, zawsze chce przepis.
Przepis dostała moja mama od koleżanek z pracy i tak zagościł w mojej rodzinie na stałe. Widziałam już podobne wersje, ale jakoś jeszcze nie wypróbowałam.
ulfik (2017-02-21 11:44)
Trochę podobny przepis do tego, z którym miałem już wcześniej do czynienia. Ten drugi pochodził z książki kucharskiej Siostry Anastazji. Też kroiło się fileta z kurczaka w kostki, dodawało się czerwoną cebulkę, biło pianę z białek, wlewało do michy z kurczakiem i cebulka i dodatkowo jakieś dwie szklanki maki pszennej i ziemniaczanej. Wychodziła z tego taka "breja", łyżką nakładało się na patelnię i formowało w takie "kupki", z których wychodziły kotleciki podobne do tych na zdjęciu. Były super pyszne! Z chęcią spróbuję tych z Twojego przepisu, wyglądają apetycznie :)