Ja podobnie - troszkę inne proporcje i troszkę inaczej...pychota. Dodaję zwykle do kremu, który pysznie smakuje w ciastach bezowych, deserach a i sam też. Z naleśnikami nie próbowałam, ale zaraz to nadrobię, bo właśnie zostało mi troszkę od kremu do tortu bezowego.
Robiłam też malinowy curd, ale to już nie to samo, choć też dobry. Ciekawa jestem wersji pomarańczowej.
Też jestem ciekawa wersji pomarańczowej. Na pewno limonkowy curd byłby też dobry, trzeba wypróbować.
Zrobione. Cytryna plus limetka. I brązowy cukier, także mam powidła śliwkowe, hehehe.Dla mnie za słodkie, ale bardzo dobre. Nie wiem jak Ci wyszedł pełen duży sloik, ja mam ledwie pół miseczki.
Cukier biały lub cukier brzozowy i nie będą powidła ;-). Pełen słoik wyszedł, bo robiłam z podwójnej porcji.
Mnie nie przeszkadzało, bardzo miłe zaskoczenie smakowe, gdy oczy widzą co innego a kubki smakowe czują co innego.
ja otrzymuję 375-380 ml curdu dając 2 jaja całe i żółtka
Dżanina Fonda (2017-09-06 14:58)
Robię trochę inaczej i z innych proporcji ale jest to, rzeczywiście, coś pysznego. Naleśniki z curdem - bajka. A dzisiaj kupiłam pomarańcze i spróbuję zrobić pomarańczową wersję. Jeśli ktoś nie jadł lemon curd - polecam bardzo. :)