Madziu, trudno mi powiedzieć. Ja miałam zwykły suchy mak i po prostu zmieliłam go w młynku do kawy. Masa gotowa jest już doprawiona i dość rzadka. W takim przypadku, dodała bym jeszcze jeden budyć lum mąki ziemniaczanej. No i oczywiście, nie dawać już cukru, bo będzie okrutnnie słodkie.
Oj Krysiu!! dlaczego dajesz przepisy na takie dobre ciacha? Jestem akurat na diecie a język mi ucieka .. nie powiem gdzie. Niesamowicie wygląda ciasto, upiekę przy najbliższej okazji, serdecznie pozdrawiam
A czy młynek od kawy się nie zatrze od mielenia maku?Czy można w malakserze zmielic mak?
Jezu jakie piekne sa te Twoje ciasta. Az slinka cieknie..Bardzo mnie dziwi,ze nie ma ich w przepisach polecanych,przeciez to maestria.Wpakolwalam do ulubionych wszystkie te, ktorych tam jeszcze nie bylo.Pozdrawiam
Leszku, ja mieliłam w młynku do kawy już nie pierwszy raz i młynek dalej działa. Biorę taką mniejszą ilość maku (mielony mak zwiększa sporo swoją objętość) i mielę pulsacyjnie. Kilka obrotów młynka i przerwa i znów kilka obrotów. Dotąd aż mak będzie zmielony. W malakserze czy blenderze nigdy tego nie robiłam.
Ale czasami w sklepach można kupić mak. U mnie nie ma, więc jestem skazana na mielenie w młynku
Skopolendro, bardzo dziękuję. Ja na razie , to nie myślę nawet o wstawianiu ich do polecanych. Chętni do wypróbowania moich przepisów i tak je odnajdą
Serdeczne dzięki za informację.
Dziękuję Krysiu za odpowiedź , przepis dałam kuzynce w piątek , dzisiaj dzwoniła aby podziekowac:))) Zrobiła ze suchyn nakiem , ja spróbuję z puszki i dam znac jak poszło;)
makusia (2010-01-24 21:40)
Ciekawe czy mak z puszki się nada? Jak myślisz Krusiu?