Nie mogłam sie zdecydować które muffiny zrobić i z jakim składnikiem, więc sama wymysliłam i upiekłam o 7 rano (cierpie ostatnio na bezsenność) pyszne muffiny na II śniadanie na uczelnie dla siebie i koleżanek. Rozakoszowały się pyszna czekoladą, zapachem piernikowym i winnościa jabłka. Do tego nie za słodkie i mięciutkie
Wymieszać w jednej misce składniki suche, w drugiej składniki mokre. Do suchych dorzucić czekolade,jabłko i orzechy, a następnie wlać do miski szkładniki mokre. Wymieszać szybko i dokładnie, ale nie za długo.
Można posypać wierzch cukrem brązowym, utworzy się ładna skorupka.
Piec w 180C przez 20-30 min.
Pamiętaj że jak nie masz papilotek do muffinek, foremke wysmaruj np. olejem i wysyp mąką. Dzięki temu wyjdą ślicznusie i w całości.