Porcja dla 3-4 osób
Naleśniki:
400ml mleka (dwie niepełne szklanki)
ok. 160-180g g mąki pszennej (1 szklanka)
1 jajko
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżka oleju lub rozpuszczonego masła
szczypta soli
Nadzienie:
3-4 jabłka (najlepiej odmiany gruszkowej)
1 łyżka cukru
2 łyżki rodzynek
Dodatkowo:
2-3 łyżki płatków migdałowych
miód płynny
opcjonalnie cynamon i bita śmietana
Delikatne i pyszne, w cieście cienkim jak papier. Polecam na elegancki i jednoczenie bardzo tani deser dla gości.
Jabłka obierz rozdrobnij w robocie kuchennym za pomocą noża do szatkowania.
Na patelni rozpuść cukier, wrzuć cząstki jabłek oraz rodzynki, wymieszaj, przykryj i duś na małym ogniu, co jakiś czas mieszając. Jeśli jabłka będą za mało soczyste, wlej kilka łyżek gorącej wody. Uważaj, aby nie rozgotować owoców.
Do wysokiego naczynia wlej mleko, olej, wbij jajko, wsyp cukier, sól, przesianą mąkę i dokładnie zmiksuj na małych obrotach za pomocą blendera lub robota kuchennego.
Na rozgrzaną patelnię wylewaj porcje ciasta. Smaż na rumiano z obu stron.
W czasie, gdy naleśniki będą się smażyły, na osobnej patelni upraż na małym ogniu płatki migdałowe. Nie zapomnij często mieszać, aby płatki równomiernie się zezłociły.
Na placki naleśnikowe wyłóż jabłkowe nadzienie, złóż w kopertę, posyp płatkami migdałowymi i polej miodem. Jeśli chcesz, możesz dodatkowo oprószyć naleśniki cynamonem i udekorować kleksem bitej śmietany.
Wystarczy spojrzeć na zdjęcie i już wiadomo czyj to przepis:) Oj tak bardzo cieniutkie te naleśniczki, jak papier regina
Były diabły cieniutkie, tylko zbliżenie jest duże :) Rodzynki są najdrobniejsze i zielony listek niewielki, to wyszły trochę pogrubiane na fotce ;P